Myśląc Ojczyzna


Pobierz Pobierz

 

Szczęść Boże!

17 stycznia umarła Pani Jadwiga Kaczyńska.

Pani Jadwiga Kaczyńska dała Polsce dwóch wybitnych synów – polityków, którzy na trwałe wpisali się w polską historię wyznaczając jej pewne ważne daty i punkty zwrotne. Jeden z synów – Lech – został polskim Prezydentem. Za trwanie w obronie polskich interesów, jak wszystko na to wskazuje, oddał życie wraz z wieloma innymi, najwyższymi państwowymi urzędnikami i generałami w Smoleńsku. Zginęła też wtedy jego żona – Maria.

Śp. Jadwiga Kaczyńska dała nam też drugiego wybitnego syna – Jarosława, który w czasie prezydentury swego brata Lecha wraz z partią – Prawo i Sprawiedliwość, wygrał wybory parlamentarne i został premierem. Jak wielka musiała być duma rodziców, duma matki z tak niespotykanych sukcesów swych dzieci.

Pani Jadwiga Kaczyńska była polonistką. Synów wychowała w miłości do Ojczyzny i szacunku do ludzi. Obaj bracia Kaczyńscy słynęli zawsze z nienagannego wychowania i stosunku do osób starszych, kobiet i kombatantów. Nie ukrywali swej miłości i oddania dla swej mamy. Nie wstydzili się publicznie okazywać jej gestów troski i opieki. Znane są powszechnie ich zabiegi o zdrowie mamy, cierpliwe towarzyszenie jej w szpitalach w czasie kolejnych tam licznych pobytów. Która matka nie chciałaby mieć takich synów? Znam panie, które z zazdrością patrzyły na tak serdeczne relacje dzieci z rodzicami.

Te silne uczucia rodzinne często obserwowała cała Polska, a jednak Pani Jadwiga Kaczyńska była, zwłaszcza przez ostatnie lata swego życia, matką – Hiobem, którą dotykały największe nieszczęścia wymierzone w jej obu synów. Przez lata, zwłaszcza od czasu sukcesów prezydenckich Lecha i objęcia funkcji premiera przez syna Jarosława, musiała i z wielką godnością znosiła barbarzyńskie, podłe ataki nienawiści, pogardy i odczłowieczania, wymierzane jej synom nie tylko w Polsce, ale w inspiracji rządowych mediów i polityków PO i lewicy, także w mediach zagranicznych. Ataki te trwają do dziś nieustannie i nie zmalały nawet po ciosie, jaki dla Pani Jadwigi Kaczyńskiej była śmierć syna – Prezydenta Lecha i jego żony pod Smoleńskiem. Nie ustały nawet dziś, po jej śmierci.

Pan Tomasz Nałęcz, doradca Prezydenta Komorowskiego, zdążył już wymierzyć w prasie kolejny cios Panu Prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu. Obu synom Pani Kaczyńskiej nie odpuszczali i nadal nie odpuszczają, mszcząc się za ich wcześniejsze sukcesy polityczne, obecny Prezydent, a ówczesny Marszałek Sejmu – Bronisław Komorowski. Nie omija żadnej okazji obecny premier Tusk czy jego Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski. Okazji do okazania pogardy nie opuszcza też pani prezydent Warszawy – pani Gronkiewicz-Waltz i wielu innych dygnitarzy i urzędników władzy, których nazwisk szkoda tu wymieniać.

Rozkręcany przeciwko braciom Kaczyńskim przemysł pogardy mający ich zniszczyć, uderzał też bezpośrednio w ich matkę – kruchą osobę, ale człowieka o wielkim duchu. Te stałe, niesprawiedliwe ataki na jej synów z pewnością nie były obojętne dla stanu jej zdrowia, który ulegał ciągłym pogorszeniom, zwłaszcza po 10 kwietnia 2010 r. Barbarzyńcy pogardy niech wiedzą, iż mają na swym sumieniu, jeśli je w ogóle mają, także tę wspaniałą polską patriotkę.

Pani Jadwiga Kaczyńska dała Polsce synów, którzy budowali szańce polskiej tożsamości, suwerenności, przyczółki godności i uczciwości. Jakże wielkie są owoce jej życia dla nas wszystkich Polaków, zwłaszcza w obecnej sytuacji kryzysu Polski. Syn Jarosław pozostaje ciągle symbolem, zwornikiem polskiej opozycji w walce z antypolskimi rządami PO-PSL, wspieranymi przez SLD i inne lewackie środowiska.

Pani Jadwiga Kaczyńska płaciła wielką cenę za patriotyczne wychowanie synów. Odzierano z godności i poniżano nie tylko jej synów, ale również ją samą, ale Pan Bóg wszystko widzi z góry i wszystko rozliczy, a Pani Jadwidze Kaczyńskiej zniewagi i ból wynagrodzi, a za synów da naprawdę i na pewno nagrodę najlepszą.

Barbarzyństwo obecnych kręgów władzy, jej propagandystów i medialnych funkcjonariuszy pokazuje, jak głęboka jest przepaść między ludźmi patriotycznej tradycji II przedwojennej Rzeczpospolitej, a następcami nierozliczonego, obcego polskim tradycjom PRL-u niszczącego i dewastującego polskie społeczeństwo pod hasłami III RP – RP Wałęsy, Kwaśniewskiego, Tuska i Komorowskiego.

Żegnając Panią Jadwigę Kaczyńską, dziękuję jej za synów, których Polsce dała. Dziękuję za szlachetne przykłady, które wraz ze swymi synami dawała rodzicom i dzieciom, i które razem dawali wszystkim Polakom. Żegnamy prawdziwą polską damę, kobietę piękną wewnętrznie i zewnętrznie.

Wyciągnijmy wnioski z praktyk władzy niszczących szlachetność i ofiarność.

Niech z życia śp. Pani Jadwigi Kaczyńskiej płyną dla nas liczne owoce. Świeć Panie nad jej duszą!

drukuj