Przewodniczący KEP: Dla Kornela Morawieckiego życiem była Polska
Dla śp. Kornela Morawieckiego życiem była Polska – wolna i niepodległa, bez kompromisów – napisał w liście kondolencyjnym w imieniu Konferencji Episkopatu Polski jej przewodniczący ks. abp Stanisław Gądecki; list został odczytany podczas Mszy św. pogrzebowej przywódcy „Solidarności Walczącej”.
Przewodniczący Episkopatu @Abp_Gadecki o śp. Kornelu Morawieckim: życiem dla niego była Polska – wolna i niepodległa
Kondolencje odczytane podczas Mszy św. pogrzebowej: https://t.co/wjfQiI1f5J pic.twitter.com/2A4nq8Tv7D
— EpiskopatNews (@EpiskopatNews) October 5, 2019
„W imieniu KEP składam wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci śp. Kornela Morawieckiego, posła i marszałka seniora Sejmu VIII kadencji, działacza opozycji antykomunistycznej w PRL, więźnia politycznego, założyciela i przewodniczącego Solidarności Walczącej” – napisał w liście ks. abp Stanisław Gądecki.
Duchowny podkreślił, że pragnął osobiście uczestniczyć w liturgii pogrzebowej, niestety – w związku z obradami Rady Konferencji Episkopatów Europy, którym współprzewodniczy w Santiago de Compostela – nie mógł wrócić do Warszawy.
„Duchowo więc łączę się z uczestnikami pogrzebu i wspieram swoją modlitwą wszystkich pogrążonych w żałobie” – napisał liście ks. abp Stanisław Gądecki w przekazanym na ręce prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego liście kondolencyjnym.
Zwracając się do premiera, rodziny i bliskich zmarłego, przewodniczący Episkopatu zaznaczył, że rzadko zdarza się „uczestniczyć w pogrzebach ludzi, którzy już za życia stali się legendą”, a taką legendą – jak wskazał – stał się już za życia śp. Kornel Morawiecki.
„Rozkochany w Polsce, miłujący wolność i niepodległość nie tylko słowem, ale przede wszystkim czynem” – napisał o zmarłym. Jak dodał, życiem dla niego była Polska – wolna i niepodległa, bez kompromisów.
„Wpatrzony w przykład niezłomnych polskich patriotów, sam zapragnął z taką niezłomnością walczyć o Ojczyznę” – czytamy w kondolencjach.
„Jakże musiał cierpieć – po przełomowym 1989 roku, widząc, jak wielu zhańbionych udziałem w zbrodniczym reżimie komunistycznym zasiadło w sejmowych ławach wolnej przecież Rzeczypospolitej, nie po to, żeby służyć Ojczyźnie i narodowi, ale żeby z nich uczynić sługi i niewolników innych panów” – napisał o Kornelu Morawieckim liście ks. abp Stanisław Gądecki.
„Tam, gdzie jest wolność, tam jest Bóg. Kornel Morawiecki miał wolne serce – serce nie na sprzedaż. Dziś, w nadziei zmartwychwstania, jego ciało powierzamy ziemi, duszę Bogu, wierząc głęboko, że w domu naszego Ojca, w niebieskiej Ojczyźnie – Ojczyźnie sprawiedliwości i pokoju, Ojczyźnie wolności i miłosierdzia, cieszy się on już na wieki wolnością dziecka Bożego” – czytamy.
PAP