Modlitwa papieża Franciszka w kamieniołomie za ludzi pracy

Boże, nasz Ojcze, Stwórco nieba i ziemi,

dziękujemy, że nas zgromadziłeś jako braci w tym miejscu,

przed tą skałą rozdartą pracą człowieka:

prosimy Ciebie za wszystkich ludzi pracy.

Za tych, którzy ją wykonują własnymi rękami,

i przy ogromnym wysiłku fizycznym.

Zachowaj ich ciała przed nadmiernym wyczerpaniem:

niech nie zabraknie im czułości, by potrafili przytulić

swoje dzieci i bawić się z nimi.

Obdarz ich żywotnością duszy i zdrowiem ciała,

by nie zostali zgnieceni ciężarem swej pracy.

Spraw, aby owoc ich pracy

pozwolił im zapewnić godne życie ich rodzinom.

Aby wieczorem znaleźli w nich ciepło, pocieszenie i otuchę

oraz by razem, zgromadzeni pod Twoim spojrzeniem,

zaznawali najprawdziwszych radości.

Oby nasze rodziny wiedziały, że radość zarabiania na chleb

jest doskonała wówczas, gdy ten chleb jest dzielony z innymi;

Aby nasze dzieci nie były zmuszane do pracy,

mogły chodzić do szkoły i kontynuować naukę,

a ich nauczyciele poświęcali czas na to zadanie,

bez potrzeby wykonywania innych czynności, by zdobyć środki na codzienne przetrwanie.

Boże sprawiedliwości, porusz serca przedsiębiorców i zarządców: niech czynią wszystko, co konieczne,

aby zapewnić pracującym godne wynagrodzenie

oraz warunki szanujące ich ludzką godność.

Zaopiekuj się w Twym ojcowskim miłosierdziu

tymi, którzy są bez pracy,

i spraw by bezrobocie – przyczyna tak wielu bied –

zniknęło z naszych społeczeństw.

Niech każdy zazna radości i godności zarabiania na swój chleb, żeby go zanieść do domu i utrzymać swoich bliskich.

Stwórz między ludźmi pracy ducha prawdziwej solidarności.

Niech potrafią być wrażliwi jedni na drugich,

dodając sobie nawzajem otuchy, wspierając przygnębionych, podnosząc tych, którzy upadli.

Niech ich serce nigdy nie ulegnie nienawiści, żalom, goryczy

w obliczu niesprawiedliwości, lecz niech zachowają żywą nadzieję na lepszy świat i pracę na jego rzecz.

Niech potrafią wspólnie, w sposób konstruktywny

dochodzić swoich praw

a ich głosy i ich wołanie niech będą wysłuchane.

Boże, nasz Ojcze, dałeś ludziom pracy całego świata za patrona świętego Józefa,

przybranego ojca Jezusa, mężnego oblubieńca Dziewicy Maryi.

Powierzam mu wszystkich, którzy tu pracują, w Akamasoa,

a także wszystkich ludzi pracy Madagaskaru, zwłaszcza tych, którzy zaznają życia ubogiego i trudnego.

Niech ich zachowa w miłości Twojego Syna

i wspiera w ich życiu i nadziei.

Amen.

drukuj