fot. diecezja.pl

Ks. abp M. Jędraszewski podczas konsekracji kościoła w Kantorowicach: Nie możemy żyć bez domu Pańskiego

Musimy żyć we wspólnocie Bożej, tworzyć i pogłębiać poczucie rodziny Chrystusowej, a to dokonuje się dzięki wspólnemu uczestnictwu we Mszy św., dlatego potrzebujemy Bożego domu, świątyni Pańskiej. Dlatego ta wasza parafialna świątynia doznaje dziś najwyższego wyniesienia, bo w najbardziej głęboki sposób zostaje oddana samemu Bogu na Jego cześć i chwałę – mówił metropolita krakowski ks. abp Marek Jędraszewski podczas konsekracji kościoła w Krakowie-Kantorowicach.

W homilii metropolita krakowski przypomniał trudne czasy niewoli babilońskiej.

Palestyna opustoszała. Ludzie opuścili ojczystą ziemię, doznając gorzkiego losu zesłańców. Jednak nawet tam doświadczali Bożej opieki. Bóg posyłał do nich proroków, którzy tłumaczyli, dlaczego doszło do niewoli (…). W 538 przed narodzeniem Chrystusa, władzę na terenie Babilonu objął nowy król perski, który w jednym ze swoich pierwszych edyktów pozwolił Żydom na powrót do Palestyny. Tam, gdzie kiedyś wznosiło się wspaniałe miasto i świątynia zbudowana przez króla Salomona, zobaczyli ruiny, zgliszcza – opowiadał ks. abp Marek Jędraszewski.

W chwili zwątpienia nieoczekiwanie odnaleziono Pięcioksiąg. To wydarzenie było tak niezwykłe, że namiestnik Nehemiasz i kapłan Ezdrasz postanowili odczytać Słowo ludowi – kontynuował metropolita krakowski i podkreślił, że dzięki temu w słuchaczach rozbudziło się pragnienie zbudowania nowej świątyni i poczucie bliskości Boga.

Ksiądz arcybiskup zaznaczył, że początki powstania parafii w Kantorowicach przypadają na czasy komunizmu, kiedy walczono z Kościołem i z Bogiem.

Wy potrafiliście trwać przy tym świętym zamyśle, że w tej części Krakowa, w Kantorowicach, musi powstać Boży dom, nowa parafia, pełna struktura życia Kościoła, która umożliwi związanie się kolejnych pokoleń z Bogiem – powiedział ks. abp Marek Jędraszewski.

Dziś przeżywamy kulminacyjny moment tych wysiłków (…). Dziękujemy Bogu za ten trud wiary, miłości, ofiarności, za poświęcenie pracujących tutaj kapłanów i wszystkich wiernych, którzy stanęli razem z nimi, by podjąć to wielkie Boże dzieło. Jak ono jest ważne i konieczne mogliście przekonać się w ostatnich miesiącach, zwłaszcza w pierwszych dniach pandemii COVID-19, kiedy ograniczono liczbę osób biorących udział w Eucharystii – mówił dalej.

Czas pandemii trwa. Wzrasta niestety liczba osób zarażonych, ale jednocześnie dziękujemy Bogu, że możemy się razem gromadzić – podsumował ks. abp Marek Jędraszewski.

W drugiej części homilii, metropolita krakowski odwołał się do listu ks. kard. Roberta Saraha, w którym pisał o celebrowaniu liturgii w czasie i po pandemii COVID-19. Zwracał w nim uwagę na konieczność powrotu do kościołów.

Kardynał Sarah podkreślił, że wspólnota chrześcijan nigdy nie stosowała izolacji i nigdy nie czyniła z kościoła miasta z zamkniętymi bramami (…). Przypomniał również wyznanie męczenników z Abiteny z początków IV wieku: „Sine Dominico non possumus” („Nie możemy żyć, istnieć bez tego, co należy do Pana?) – powiedział ksiądz arcybiskup i przybliżył wiernym najważniejsze fragmenty listu ks. kard. Saraha: „Nie możemy żyć, być chrześcijanami, w pełni realizować swojego człowieczeństwa oraz pragnień dobra i szczęścia, które nosimy w sercu, bez Słowa Bożego (…). Nie możemy żyć jako chrześcijanie bez uczestnictwa w Ofierze Krzyża (…). Nie możemy żyć bez uczty eucharystycznej, bez stołu Pańskiego, do którego jesteśmy zaproszeni jako dzieci i bracia, by przyjmować tego samego Chrystusa Zmartwychwstałego, obecnego w ciele, krwi, duszy i bóstwie w Chlebie z nieba, który nas krzepi w radościach i w trudach ziemskiego pielgrzymowania. Nie możemy żyć bez wspólnoty chrześcijańskiej, rodziny Pana: potrzebujemy spotkań z braćmi, z którymi nas łączy dziecięctwo Boże (…). Nie możemy żyć bez domu Pańskiego, który jest naszym domem, bez świętych miejsc, gdzie narodziliśmy się dla wiary, gdzie odkryliśmy opatrznościową obecność Pana i miłosierny uścisk Jego ramion, podnoszący tego, kto upadł, gdzie uświęciliśmy swoje powołanie do życia zakonnego lub małżeńskiego, gdzie zanosiliśmy błagania i dziękczynienia, cieszyliśmy się i płakali, gdzie powierzaliśmy Ojcu naszych najbliższych, którzy doszli do kresu ziemskiego pielgrzymowania. Nie możemy żyć bez dnia Pańskiego, bez niedzieli, która przynosi światło i nadaje sens kolejnym dniom pracy oraz rodzinnym i społecznym obowiązkom”.

Bez tego nie możemy żyć. Musimy słuchać Słowa Bożego, które nas wewnętrznie przemienia. Musimy żyć w łączności z ofiarą krzyża, z Chrystusem, który za nas umarł, łącząc z Jego cierpieniami nasze cierpienia, bóle, niepokoje (…). Musimy żyć, karmiąc się podczas uczty eucharystycznej Chrystusowym ciałem i krwią, bo wtedy jesteśmy w pełni zjednoczeni z Chrystusem ukrzyżowanym i zmartwychwstałym. Musimy żyć we wspólnocie Bożej, tworzyć i pogłębiać poczucie rodziny Chrystusowej, a to dokonuje się dzięki wspólnemu uczestnictwu we Mszy św., dlatego potrzebujemy Bożego domu, świątyni Pańskiej. Dlatego ta wasza parafialna świątynia doznaje dziś najwyższego wyniesienia, bo w najbardziej głęboki sposób zostaje oddana samemu Bogu na Jego cześć i chwałę. To sprawia, że rozumiemy, jak ważna jest dla nas każda niedziela przeżywana w eucharystycznej wspólnocie. Wtedy stajemy wobec Boga z Chrystusem i razem z Nim składamy ofiarę uwielbienia i dziękczynienia – zakończył ks. abp Marek Jędraszewski.

Kościół św. Stanisława Biskupa i Męczennika wzniesiono w Kantorowicach w latach 1985-90. Świątynię, należącą wtedy do parafii w Raciborowicach, poświęcił w 1989 roku ksiądz biskup Kazimierz Nycz. Parafię w Kantorowicach erygowano w 1994 roku. W głównym ołtarzu znajduje się obraz „Apoteoza św. Stanisława”, nad którym umieszczono krucyfiks z XVII w., a w oknie nad wejściem – witraż św. Jadwigi.

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

drukuj