Fundacja „Redemptoris Missio” potrzebuje środków opatrunkowych na rzecz Ukrainy
Fundacja „Redemptoris Missio” gromadzi środki opatrunkowe na rzecz ofiar wojny na Ukrainie. Podmiot zaprasza do siedziby Fundacji przy ul. Junikowskiej 48, gdzie od wczesnych godzin porannych trwa segregowanie opatrunków i przepakowywanie ich do paczek. Pod Lwowem powstał ważny punkt, w którym pomoc jest przepakowywana i rozsyłana dalej.
Fundacja „Redemptoris Missio” zbiera stazy taktyczne, opatrunki hydrożelowe, leki przeciwbólowe, bandaże elastyczne, gazy 1m2, nici chirurgiczne, kaniule dożylne, kompresy niejałowe, strzykawki oraz rękawice diagnostyczne i chirurgiczne. Akcję koordynuje ksiądz Rafał Zborowski z Caritas diecezji lwowskiej.
Wysyłanie pomocy rzeczowej na Ukrainę wcale nie jest proste. Wszystkie działania oparte są na łańcuchu ludzi dobrej woli. Pomoc humanitarna zebrana przez Fundację „Redemptoris Missio” trafi do Fundacji Semper Fidelis z Łańcuta na rzecz archidiecezji lwowskiej, która niesie pomoc wszystkim potrzebującym. Dary po przepakowaniu na tiry trafią pod Lwów, spod którego pomoc przewożona jest tirami, samochodami dostawczymi, autami prywatnymi, a nawet pociągami według list zapotrzebowania do jednostek i batalionów wojskowych, szpitali w całej Ukrainie, ponieważ ranni są rozmieszczani także w szpitalach na terenach nieobjętych działaniami wojennymi.
Z Fundacji Pomocy Humanitarnej „Redemptoris Missio” tylko w zeszłym tygodniu wyruszyły trzy transporty z pomocą medyczną organizowane wspólnie ze Stowarzyszeniem „Pomogę bo mogę”. Zawierały one gazy, bandaże, chusty trójkątne, sprzęt medyczny i apteczki pierwszej pomocy. Pomoc trafiła do szpitali w Winnicy, Żytonierzu i we Lwowie.
W konflikcie za naszą wschodnią granicą giną i zostają ranni nie tylko sami żołnierze, ale również ludność cywilna. Używane w wojnie bomby kasetowe, których stosowanie zabronione jest przez Konwencję Genewską, powodują ciężkie poparzenia. Pociski spadają na osiedla mieszkalne. Jak poinformował ksiądz Rafał Zborowski, bardzo potrzebne są wszelkie środki medyczne służące leczeniu oparzeń, w tym specjalistyczne łóżka i materace.
Tam, gdzie trwają działania wojenne, potrzebny jest asortyment pola walki, apteczki, środki do tamowania krwi, opatrunki.
Fundacja przypomina, że rzeczy można przynosić lub przysyłać do siedziby jej siedziby w godzinach 7.00-16.00.
Dary zbierane są na terenie całej Polski w szkołach, przedszkolach i rozmaitych instytucjach. Potrzebni nam są bardzo również wolontariusze do segregowania opatrunków.
Justyna Janiec-Palczewska