Wjazd do Jerozolimy - ikona ze zbiorów Muzeum Archidiecezjalnego w Warszawie_fot. s. Amata J. Nowaszewska CSFN
Ewangelia na niedzielę: Wielki Tydzień – siedem szczególnych dni mojego życia
Oto kalendarium Wielkiego Tygodnia. Niech to będzie siedem dni szczególnego dziękczynienia za Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie Jezusa. Śmierć nie kończy Ewangelii – to dopiero początek i otwarcie bram do nowego życia. W taki sposób proponuje spojrzeć na ten czas ks. Piotr Szyrszeń, duszpasterz Centrum Formacji Duchowej w Krakowie, w komentarzu na Niedzielę Palmową, 2 kwietnia.
W Niedzielę Palmową Jezus po raz pierwszy pozwolił, aby publicznie oddano Mu cześć jako Mesjaszowi. Tłum wiwatuje na Jego cześć.
Czy ja potrafię wyznawać Go publicznie?
W Wielki Poniedziałek Jezus dokonał oczyszczenia świątyni. Przypomniał, że dom Ojca to dom modlitwy, a nie przekupniów.
Czy kościół, w którym się modlę, jest dla mnie domem Ojca?
W Wielki Wtorek najprawdopodobniej wygłosił w świątyni mowę eschatologiczną, a Maria z Betanii w tym dniu namaściła Go cennym olejkiem, zapowiadając Jego pogrzeb.
Czy myśląc o moim pogrzebie i śmierci, pamiętam o tym, że zmartwychwstanę?!
W Wielką Środę przywódcy Izraela uknuli ostateczny spisek, jak Jezusa oskarżyć przed Rzymianami, aby otrzymał karę śmierci. Judasz dołączył do spisku.
Chrystus jako mąż boleści – galeria sztuki średniowiecznej Muzeum Narodowego w Warszawie_fot s. Amata J. Nowaszewska CSFN
Czy zdaję sobie sprawę, że najlepszym środkiem przeciw zdradzie jest codzienna wierność?
W Wielki Czwartek Jezus spożył Ostatnią Wieczerzę, pożegnał się z uczniami i w nocy ostatni raz modlił się na Górze Oliwnej, przeżywając trwogę konania.
Czy uświadamiam sobie, że w każdej Eucharystii Jezus składa Siebie w ofierze za mnie?
W nocy z Wielkiego Czwartku na Wielki Piątek odbył się sąd Jezusa przed Sanhedrynem, nad ranem spotkanie z Herodem, potem wyrok Piłata, Męka i godziny konania. Przed zapadnięciem zmroku, zdjęto Ciało.
Co jest moim krzyżem?
W Wielką Sobotę Ciało Jezusa spoczywało w grobie, a On sam „zstąpił do piekieł”, aby ogłosić zbawienie zmarłym i ponownie otworzyć bramy raju.
Dlaczego to wszystko? Bo my grzeszymy. Nie Piłat, nie Żydzi, nie jacyś „oni” – my.
Centrum Formacji Duchowej Salwatorianów, Kraków