Zmiana na stanowisku przewodniczącego komisji śledczej ds. Pegasusa?
Poseł Magdalena Sroka może stracić funkcję przewodniczącej komisji śledczej ds. Pegasusa. Takie informacje coraz częściej pojawiają się w mediach i sejmowych kuluarach.
Zdaniem komentatorów słabość tej komisji obnażyło ostatnie przesłuchanie prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego.
Wobec przewodniczącej Magdaleny Sroki najczęściej formułowanym zarzutem jest nieznajomość przepisów prawa. Podobnie odbierany jest poseł Tomasz Trela.
Inni członkowie komisji, posłowie Witold Zembaczyński oraz Marcin Bosacki, dali się poznać z agresji słownej wobec świadków i braku kultury – ocenił Jacek Ozdoba, poseł Suwerennej Polski.
Polityk odniósł się też do informacji, że to właśnie Marcin Bosacki może zastąpić Magdalenę Srokę.
– Przypomnijmy, że poseł Marcin Bosacki jest znany z tego, że był związany z profilem hejterskim Sok z Buraka, który był objęty bardzo poważnymi postępowaniami. Chodzi o nielegalne finansowanie kampanii, hejt, nienawiść. Jest to osoba bardzo agresywna, nie merytoryczna, która musi udowodnić tezę, którą postawili w Senacie. Pamiętajmy o tym, że oni sobie wykreowali pewną rzeczywistość co do Pegasusa, a teraz chcą to udowodnić za wszelką cenę – mówił Jacek Ozdoba, poseł Suwerennej Polski.
Według posła Jacka Ozdoby dotychczasowe przesłuchania w komisji śledczej pokazały, że politykom z „Koalicji 13 grudnia” brakuje przygotowania merytorycznego i wiedzy na temat spraw, które chcą badać.
RIRM