Zdjęcia zrobili funkcjonariusze

Wypowiedź dla Radia Maryja pos. Antoniego Macierewicza, przewodniczącego parlamentarnego zespołu badającego okoliczności katastrofy smoleńskiej. 

Wstępna analiza zespołu parlamentarnego prowadzi do wniosku, że są to zdjęcia robione przez funkcjonariuszy. Świadczy o tym zarówno specyfika zdjęć, ich jakość, jak i napisy, które znajdują się z prawej strony u dołu. Są one identyczne, jak te autorstwa MAK. Wiele wskazuje na to, że to są zdjęcia MAK i że zostały upowszechnione świadomie przez stronę rosyjską.

 


Pobierz Pobierz

 

Wiele wskazuje na to że są to zdjęcia MAK upowszechnione świadomie przez stronę rosyjską. Ma to charakter swoistego barbarzyńskiego ataku  propagandowego, na Polskę, na Prezydenta Rzeczpospolitej, którego ciało pokazano na wózku sekcyjnym. To jest atak na Polaków w ogóle.  Z tego musza być wciągnięte  konsekwencje. Jeżeli rząd, administracja pana Donalda Tuska nie chce tego zrobić – a nie chce, tak jak nie chciała przez ubiegłe dwa i pół roku – to jest to ostateczny apel do naszych sumień o zrobienie wszystkiego by została powołana komisja międzynarodowa

Widać wyraźnie, że pozostawienie o śledztwa i wszystkich dowodów w rękach rosyjskich uniemożliwia dojście do prawdy i daje stronie rosyjskiej wszystkie możliwości, żeby mataczyć w śledztwie. To dodatkowo naraża Polskę na nieustanne ataki ze strony rosyjskiej, na nieustanne pogłębianie dramatu rodzin i także takiej świadomości narodowej, że jesteśmy publicznie upokarzani i atakowani. Ta sprawa jest wydaje mi się teraz najważniejsza. Jest absolutna konieczność powołania komisji międzynarodowej i to jest kolejny dowód tego typu działań: zamiana ciał też o tym świadczy.

I ostatnia kwestia, chcę zwrócić uwagę na nieprawdziwe komentarze mówiące o tym, że te zdjęcia pokazały się na stronach internetowych mówiących o zamachu. Komentarz, który tam się znajduje mówi nie o zamachu lecz o tezie, że te osoby zostały gdzieś porwane, zabite zupełnie gdzie indziej, a  ich ciała zostały podrzucone. Taka jest teza towarzysząca tym zdjęciom. To jest teza, która w sposób oczywisty ma uniemożliwić jakiekolwiek badanie i próby dojścia do prawdy. Wskazuje więc – moim zdaniem – na autorów i kierunek w którym zostały upowszechnione.

Jest jeszcze druga kwestia. Jak dowiadujemy się z komunikatu prokuratury Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego już 28 września wiedziała o tym, że zdjęcia te są upowszechniane. Nie podjęła żadnych działań związanych z jeszcze jednym przyczynkiem do sposobu funkcjonowania organów państwa. Trudno się wypowiadać w sposób kategoryczny.  Pokazuje to jednak jak bardzo konieczne są badania i jak żenującą jest sytuacja w których podejmują je nie organy państwa, tylko naukowcy. Robią to na własną rękę.

Zapoznałem się z tymi badaniami i mogę powiedzieć tylko tyle – istnieje konieczność ustosunkowania do tego naukowców, pirotechników, ludzi którzy znają się na materiałach wybuchowych. Chodzi o to żeby stwierdzić, czy te dane w jakikolwiek sposób mogą sugerować eksplozję, czy mogą wskazywać na to że eksplozja mogła mieć związek z materiałem wybuchowym Jeżeli tak, to sprawa miałaby charakter kluczowego dowodu w wyjaśnianiu tragedii.

Z tego co wiem z materiału naukowego, który jest podstawą artykułu w Gazecie Polskiej nie można wyciągnąć żadnych wniosków. Pozostaje na poziomie stwierdzenia obecności takich, a nie innych związków chemicznych. A także takich, a nie innych pierwiastków – to jest następny etap, który jest jeszcze przed nami. Moim zdaniem nie ma żadnej podstawy do utajniania takich zdjęć. Służy to jedynie utrudnianiu dojścia do prawdy o przyczynach tragedii smoleńskiej.

Informacja ABW jest wstrząsająca, a wydaje się także że Wojskowej Agencji Służby Wywiadu. To potwierdza fakt, że agencje rządowe zajmują się ukrywaniem prawdy, a nie dążeniem do jej wyjaśnienia. Służby i prokuratura przez dwa i pół roku nie wyciągnęły żadnych wniosków i nie umożliwiły naukowcom niezależnych badań. A miałoby to olbrzymie znaczenie. To jest sytuacja wstrząsająca. Dochodzi do tego informacja, że rozpowszechniano opinie o tym, że rząd Stanów Zjednoczonych nie pomógł. Tymczasem okazuje się, że te zdjęcia zostały otrzymane właśnie od służb Stanów Zjednoczonych. To jeszcze bardzie kompromituje prokuraturę.

 

Wypowiedź pos. Antoniego Macierewicza dla Radia Maryja

 

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl