Zbiórka dla osób bezdomnych
Taką zbiórkę prowadzą tylko raz w roku wolontariusze Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta. Jest ich w kraju około półtora tysiąca. We Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny zbierali datki na pomoc dla bezdomnych.
Ponad 130 osób w schronisku rzeszowskim, 40 w Jaśle, kolejne kilkadziesiąt w innych placówkach – te liczby pokazują skalę pomocy Towarzystwa im. św. Brata Alberta w Rzeszowie. A to nie wszyscy potrzebujący.
– Codziennie przychodzą do naszej kuchni osoby, które czasami nie mają co do garnka włożyć. To wszystko jest dla tych ludzi, którzy potrzebują pomocy, a m.in. w schronisku w Rzeszowie jest 120 osób, w Jaśle 40 osób (…). To są liczby, które mówią same za siebie – powiedział Aleksander Zacios, prezes Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta w Rzeszowie.Zimą ośrodek rzeszowski wydaje około 3 tysięcy posiłków dziennie. Ale to nie wszystko.
– Parę lat temu utworzone zostało Centrum Integracji Społecznej dla osób bezrobotnych, które poszukują pracy. Centrum przygotowuje ich do wejścia na rynek pracy. Wymagało to bardzo wielu środków inwestycyjnych. Pochodziły one w ogromnej większości z kwest, ze zbiórek – powiedziała Luciana Rozbarska, była wieloletnia dyrektorka MOPS w Rzeszowie.Zbiórka na cmentarzach odbywa się tylko podczas Wszystkich Świętych i w zaduszki. W zeszłym roku podczas kwesty zebrano 120 tysięcy złotych. W tym roku potrzeby są też duże. Konieczny jest zakup nowego samochodu dostawczego. Bez hojności darczyńców nie będzie to możliwe.
Tradycja pomocy ubogim w Dzień Zaduszny jest długa. Dawniej przed kościołami i cmentarzami tego dnia rozdawano potrzebującym chleb. Ta jałmużna była ofiarowywana w intencji dusz cierpiących w czyśćcu. Dziś w nowej formie ta intencja jest nadal aktualna.
TV Trwam News