Zakończył się program konserwatorsko-restauratorski katedry śś. Janów

Uroczysta msza św. zakończyła dziś wieloletni program konserwatorsko-restauratorski katedry śś. Janów. Po 13 latach toruńska katedra, a zarazem najstarszy kościół w tym mieście ma odnowioną elewację, wymieniony dach, a także wyremontowane wnętrze. Przywrócono blask freskom, ołtarzom i sklepieniom.

Eucharystii, której przewodniczył i homilię wygłosił ks. bp Andrzej Suski, poprzedziło bicie dzwon Tuba Dei – Trąba Boża, który brzmi niezwykle rzadko:  tylko kilka razy w roku, podczas szczególnie ważnych wydarzeń bądź uroczystości kościelnych.

„Jakże trudno sobie wyobrazić panoramę Torunia bez potężnych jego świątyń śś. Janów, Maryi Panny, św. Jakuba” powiedział pasterz tej diecezji. Jak mówił to samo można powiedzieć o innych miastach; czym jest Kraków bez kościoła Mariackiego i katedry Wawelskiej; czym jest Warszawa bez swoich świątyń. Wszystkie one są świadectwem wiary całych pokoleń mówił. W tym kontekście ks. bp zwrócił uwagę, na osłabiające się dziś relacje miedzy ludźmi.

– Ludzie zamieszkujący miasta czują się w nich często samotni, zagubieni i wyobcowani. Świątynia jest domem utrwalającym więzi między ludźmi. W ojcowskim Domu Boga przy jednym Mistrzu i nauczycielu Jezusie Chrystusie mając wspólnego ducha wszyscy tworzymy jedną rodzinę bożych dzieci. Jesteśmy – jak mówili wielcy ojcowie Kościoła – „synami Syna”. Tutaj nie ma podziału na biednych i bogatych; uczonych i prostaczków. Tu nie liczy się pochodzenie, wiek, kolor skóry. Nie ma już – jak pisał Paweł – ani Żyda, ani Greka, mężczyzny czy niewiasty, bo wszyscy w Chrystusie stanowimy jedno – akcentował ks. bp Andrzej Suski.

Pasterz diecezji toruńskiej podkreślał, że jesteśmy świadomi znaczenia kościołów dla naszego życia osobistego i społecznego. „Chrześcijanie zawsze troszczyli się o swoje kościoły wznosili je wspólnym i ofiarnym wysiłkiem”.

– Znosili je wspólnym i ofiarnym wysiłkiem. Mozolnie leczyli ich wojenne rany jakże często zadawane Kościołom. Przyozdabiali w dzieła sztuki. W ten sposób zapisywali w świątyniach nie tylko swoją wiarę, ale też i swoją kulturę. Tak dzieje się również w naszych czasach. Dzisiaj właśnie dziękujemy Bogu za pomyślne zakończenie kompleksowej renowacji najstarszej świątyni Torunia – Kościoła pw. śś. Janów. Ten monumentalny, zabytkowy kościół w sercu toruńskiej starówki stał się z woli Ojca Św. Jana Pawła II niejako sercem diecezji toruńskiej – mówił ks. bp Andrzej Suski.

Rozbudowa katedry trwa nieprzerwanie od XIV wieku. Do częściowego zniszczenia doszło w 1351 roku w wyniku pożaru.

Kolejny etap rozbudowy to dobudowanie kaplic, znacznie tym samym poszerzając kościół. Świątynię także wydłużono do długości ponad 56 metrów dobudowując jedno przęsło od strony zachodniej i zamykając je wieżą. Wreszcie kościół podwyższono do obecnej wysokości, wynoszącej ponad 27 metrów.

W katedrze św. Janów chrzest przyjął najbardziej znany torunianin, Mikołaj Kopernik. Jak podkreślał ks. bp Andrzej Suski, to miejsce o ogromnych tradycjach.

RIRM