Zagłuszone świadectwo
We Włoszech lewicowi aktywiści przerwali spotkanie z udziałem obrońców życia. W trakcie wydarzenia świadectwa wygłaszały kobiety, które zdecydowały się na poród mimo poważnej choroby dziecka.
Kobiety, bohaterki, matki. Mimo trudnej diagnozy o poważnej chorobie swoich poczętych dzieci zdecydowały się je urodzić. Mimo lęku, mimo niepewności, mimo że lekarze przekonywali do tzw. aborcji. Swoje trudne historie opowiadały one podczas spotkania, które w Mediolanie zorganizowało Centrum Pomocy Życiu – organizacja pomagająca kobietom w trudnej ciąży. Uczestniczyło w nim ok. 300 osób.
Do sali mediolańskiego uniwersytetu wtargnęli młodzi lewicowi aktywiści. Przez godzinę krzyczeli, uderzali w bębny, skandowali hasła przeciwko życiu poczętych. W końcu wodą zalali instalację elektryczną. Przestało działać nagłośnienie i ogrzewanie. Spotkanie trzeba było przerwać.
Organizatorzy spotkania wydali oświadczenie. Mówią w nim wprost, iż jest to kneblowanie ust tym wszystkim, którzy chcą głosić, że każde życie ma wartość, że każde życie – nawet to chore – trzeba uszanować. Za niedopuszczalny uznali oni fakt, że inny człowiek, w sposób autorytarny i brutalny, decyduje, kto może wypowiadać się na uniwersytecie, a kto nie. Organizatorzy zapowiedzieli, że wydarzenie spróbują albo zorganizować jeszcze raz, albo treści na nim poruszane rozpowszechnić w inny sposób.
TV Trwam News