Wyższe emerytury dla funkcjonariuszy SB
Sądy podwyższają emerytury funkcjonariuszom SB za okres szkolenia w sowieckim KGB – podał Nasz Dziennik. Sprawa wyszła na jaw po publikacji biuletynu ABW na temat współpracy SB i KGB w latach 1970-1990.
Dokument opisuje przypadek jednego z funkcjonariuszy SB, który odzyskał część wyższej emerytury, ponieważ sąd wliczył mu do niej okres szkolenia w Wyższej Szkole KGB w Moskwie. Tym samym byli funkcjonariusze SB znaleźli furtkę w obowiązującej od 4 lat ustawie ograniczającej wysokość ich emerytur.
„Całą sprawa to skandal” – podkreślił Bogdan Święczkowski, prokurator w stanie spoczynku, były szef ABW.
– To skandal na poziomie ustawodawczym. Ustawodawcy uchwalili, jak zwykle zresztą za obecnych czasów, jakiegoś gniota ustawowego. Dopuszcza on możliwość, że osoby szkolone w państwie totalitarnym przez przedstawicieli totalitarnego państwa, wielokrotnie posługującego się gorszymi metodami niż polska Służba Bezpieczeństwa, otrzymywali z tego tytułu jakieś ratyfikacje. Bardzo negatywnie należy ocenić tutaj orzeczenie sądu. W moim najgłębszym przekonaniu orzeczenia sądu także należy oceniać i tutaj względy współżycia społecznego wymagają, aby takie orzeczenia nie zapadały – powiedział Bogdan Święczkowski.
Były szef ABW dodał, że możliwość wliczania szkoleń KGB do stażu pracy powinna być jak najszybciej uchylona.
– „Mleko się rozlało”. Trzeba zrobić wszystko, aby uniemożliwić tym ludziom osiąganie dodatkowych dochodów z tytułu służby, czy szkolenia, w państwie, które było dla nas wrogie. Współdziałanie polskich funkcjonariuszy z przedstawicielami tego państwa można uznać wręcz za zdradę narodową – podkreślił Bogdan Święczkowski.
RIRM