fot. FB/Motocyklowy Rajd Piaśnicki.jpeg

Wyruszył VI Motocyklowy Rajd Piaśnicki

W niedzielę 10 września z Wejherowa w kierunku Lasu Piaśnickiego wyruszył VI Motocyklowy Rajd Piaśnicki. Uczestnicy upamiętnili ofiary niemieckiego mordu z 1939 roku.

Kilkuset motocyklistów z wielu zakątków Polski ruszyło w drogę w ramach Motocyklowego Rajsku Piaśnickiego.

– Ludzie potrafią przyjechać – być może przy okazji, może celowo – i włączają się w ten rajd. W ten sposób prawda o Lesie Piaśnickim idzie w świadomość nie tylko mieszkańców Wybrzeża, ale dalej – wskazał uczestnik rajdu.

W Lesie Piaśnickim Niemcy wymordowali inteligencję Pomorza.

– Zawsze we wrześniu, w miesiącu niezwykle ważnym dla Lasu Piaśnickiego, w tym czasie wyjeżdżamy z rynku wejherowskiego i jedziemy w kierunku Lasu Piaśnickiego – podkreślił organizator Motocyklowego Rajdu Piaśnickiego, Marcin Drewa.

W Lesie Piaśnickim sprawowana była Msza św. w intencji ofiar niemieckiego mordu.

– Tu jest taka cisza, taki spokój, gdzie tylko potrzeba, aby pamięć, żebyśmy o nich nie zapomnieli – mówił proboszcz parafii pw. Niepokalanego Serca Maryi Panny w Leśniewie, ks. Sławomir Drzeżdżon.

Pamięć o tych, którzy zostali pomordowani przez Niemców musi być żywa i przekazywana z pokolenia na pokolenie. Przez taki rajd można dotrzeć do młodych.

– Fajną rzeczą jest to, że młodzież nie tylko ogląda sobie te motocykle, ale może dowiedzieć się o historii Piaśnicy – zaznaczył uczestnik.

Motocyklowy Rajd Piaśnicki to z jednej strony pasja do motorów. Jeden z uczestników wskazał, że z motocyklami związany jest od najmłodszych lat. Jednak z drugiej strony to kultywowanie pamięci o ofiarach niemieckich zbrodni.

– Chcieliśmy, żeby ludzie usłyszeli o tych miejscach, ważnych dla nas jako lokalnej społeczności – mówiła uczestniczka rajdu.

Patronat medialny nad Rajdem Piaśnickim objęły Radio Maryja i Telewizja Trwam.

 

TV Trwam News

drukuj