Wsparcie dla Ukrainy
Amerykańskie rakiety dalekiego zasięgu, francuskie działa Cezar, a także blisko 140 nowoczesnych czołgów ma w najbliższym czasie trafić na Ukrainę. Ukraina zabiega również o wsparcie sił powietrznych, jednak na razie nie ma zgody prezydenta Stanów Zjednoczonych na przekazanie myśliwców F-16.
Na Ukrainie trwa rosyjski ostrzał, ale wojsko Władimira Putina nie posuwa się naprzód, nie obserwujemy już tego, co miało miejsce w pierwszych dniach wojny. To efekt wielkiego poświęcenia ukraińskich żołnierzy, którzy są wspierani przez społeczność międzynarodową nowoczesnym sprzętem wojskowym.
– Nasza obrona i siły bezpieczeństwa, ukraiński rząd, nasi partnerzy – wszyscy wspólnie pracujemy nad tym, aby Rosji nie tylko nie udało się odzyskać inicjatywy na polu walki, ale aby okupant stracił w swoich próbach odwetu ostatnią nadzieję na agresję. Porażka uniemożliwi jakąkolwiek alternatywę dla trwałego i niezawodnego pokoju – powiedział prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski.
Leopardy, Challengery, Abramsy, a być może nawet francuskie czołgi Leclerc – nawet 140 różnego rodzaju czołgów ma w najbliższym czasie zasilić ukraińską armię. Już same Leopardy robią dużą różnicę na tle radzieckiego sprzętu wojskowego.
– Różnica polega na tym, że czołg Leopard to czołg trzeciej generacji, tak więc sama jego mobilność w terenie jest zwiększona – wskazał instruktor Ośrodka Szkolenia „Leopard”, chor. Łukasz Setny.
Stany Zjednoczone mają przygotowywać się do przekazania Ukrainie rakiet dalekiego zasięgu, wszystko w ramach pomocy o łącznej wartości 2 mld dolarów. Wsparciem w obronie na polu walki będą również francuskie samobieżne haubicoarmaty Ceasar, co potwierdził minister obrony Francji.
– Nasz fundusz pomocowy pozwoli nam przekazać Ukrainie 12 dodatkowych dział Caesar – zaznaczył minister obrony Francji.
Ukraina zabiega również o wsparcie sił powietrznych. Na razie nie ma zgody prezydenta Stanów Zjednoczonych na przekazanie myśliwców F-16. Tymczasem Rosyjski Komitet Olimpijski naciska na dopuszczenie sportowców z tego kraju do Igrzysk Olimpijskich.
– Wszyscy rosyjscy sportowcy muszą mieć możliwość udziału na dokładnie takich samych warunkach jak wszyscy sportowcy z innych krajów – powiedział przewodniczący Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, Stanisław Pozdniakow.
Ukraińcy domagają się całkowitego zakazu udziału w igrzyskach rosyjskich sportowców. Oburzenie wywołała niedawna wypowiedź szefa MKOL, który stwierdził, że bada możliwość dopuszczenia Rosjan pod neutralną flagą.
– Proponujesz ponowne zezwolenie rosyjskim i białoruskim sportowcom na udział w Igrzyskach w Paryżu. Mówię ci, Rosjanie są mistrzami olimpijskimi w zbrodniach na ludności cywilnej. Mają złoty medal w deportacjach dzieci i gwałtach na kobietach. Nie możesz umieścić swojego emblematu olimpijskiego na tych zbrodniach, bo będziesz wspólnikiem tej ohydnej wojny – powiedział były ukraiński mistrz świata wagi ciężkiej w boksie, Wołodymyr Kliczko, brat mera Kijowa.
Kraje bałtyckie i Polska już opowiedziały się za wykluczeniem Rosji i Białorusi z przyszłorocznych Igrzysk Olimpijskich.
TV Trwam News