Wraca kontrowersyjny projekt o agitacji wyborczej
Parlament wraca do kontrowersyjnej nowelizacji kodeksu wyborczego proponowanej przez SLD. Zakłada ona zakaz agitacji wyborczej na terenie kościołów i w miejscach kultu religijnego.
Projekt ustawy nie został odrzucony w pierwszym czytaniu. Przez głosy posłów koalicji PO–PSL oraz SLD trafił do komisji.
SLD chce dopisać do listy miejsc, w których nie wolno prowadzić agitacji wyborczej: kościoły i miejsca kultu religijnego. Lewica stwierdziła, że ma dość polityki w kościołach.
W listopadzie ubiegłego roku PiS i Solidarna Polska wnioskowały o odrzucenie projektu. Tak się jednak nie stało. Koalicja PO–PSL oraz SLD skierowały nowelizację do prac w komisjach. Poseł PO Robert Kropiwnicki nazwał wtedy projekt „interesującą propozycją”.
Poseł Małgorzata Sadurska zwraca uwagę, że projekt to nic innego, jak próba zakneblowania ust Kościołowi. Godzi ponadto w konstytucję i zasady demokracji – zauważa.
– Łamie podstawową zasadę demokracji, jaką jest wolność głoszenia swojego przekazu i autonomię: rozdzielność państwa od Kościoła. Jako PiS uważamy, że nikt nie ma prawa z jednej strony cenzurować homilii, przekazu Kościoła, listów np. KEP, ale z drugiej strony nikt nie powinien sobie rościć prawa do tego, żeby być cenzorem. Bo to, co dla SLD i PO jest agitacją wyborczą, dla katolików w Polsce jest głoszeniem prawdy, zasad Ewangelii, przekazywaniem wiernym zasad Katolickiej Nauki Społecznej – mówi Małgorzata Sadurska.
Projekt SLD negatywnie zaopiniował Sekretariat Konferencji Episkopatu Polski, a także inne kościoły i związki wyznaniowe. W czwartek zajmie się nim Podkomisja stała do spraw nowelizacji Kodeksu wyborczego. Poseł Sadurska zapowiedziała, że PiS będzie wnioskować o odrzucenie projektu w głosowaniu.
– Nie możemy pozwolić na to, żeby Polska po 25 latach od pierwszych wolnych wyborów wróciła przez ten projekt do ciemnych czasów PRL-u, kiedy kazania księży były nagrywane, a wobec niepokornych księży głoszących słowa prawdy, Ewangelii, zasad wiary, żeby były wyciągane sankcje. Bardzo znamienny jest tu przykład ks. Jerzego Popiełuszki – komentuje Małgorzata Sadurska.
RIRM