Wielka Brytania: szef MSZ wzywa Iran do respektowania prawa
Boris Johnson, minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, wezwał w poniedziałek Iran do respektowania prawa do pokojowego demonstrowania i wolności słowa w czasie gdy w Iranie, przez kolejny – już piąty dzień, trwają uliczne protesty.
Boris Johnson wezwał do podjęcia „poważnej debaty” na temat kwestii podnoszonych przez protestujących, które – jak napisał na Facebooku – są „uzasadnione i ważne”.
„Wielka Brytania uważnie przygląda się wydarzeniom w Iranie. Uważamy, że powinna toczyć się poważna debata na temat uzasadnionych i ważnych kwestii podnoszonych przez protestujących, i oczekujemy, że władze Iranu, przychylą się do tego” – napisał na Facebooku.
Jest to kolejny głos zaniepokojenia sytuacją w Iranie.
Wcześniej w poniedziałek państwowa telewizja irańska informowała, że w antyrządowych protestach zginęło 12 osób. Według telewizji „grupa uzbrojonych demonstrantów próbowała przejąć niektóre komisariaty i bazy wojskowe, ale napotkała na zdecydowany opór sił bezpieczeństwa”.
Także w poniedziałek, w mieście Nadżafabad w środkowym Iranie uczestnik antyrządowych protestów otworzył ogień do policjantów, zabijając jednego i raniąc trzech.
Reuters zwraca uwagę, że jest to pierwsza informacja o ofiarach wśród funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa Iranu od czasu, gdy w ubiegłym tygodniu rozpoczęły się antyrządowe demonstracje.
Antyrządowe demonstracje przeciwko bezrobociu, korupcji i podwyżkom cen podstawowych produktów, takich jak jajka czy drób rozpoczęły się w czwartek w Meszhedzie, drugim największym mieście kraju, ale wkrótce rozprzestrzeniły się na inne miasta w Iranie. W sobotę fala protestów dotarła do Teheranu.
PAP/RIRM