Walka z zatorami płatniczymi
Rząd zajmie się dziś projektem ustawy o zatorach płatniczych. Nowe prawo wprowadzi krótsze terminy płacenia faktur w biznesie.
Zatory płatnicze od lat są bardzo poważnym problemem dla każdej firmy. W szczególności jednak uderzają one w małe i średnie przedsiębiorstwa.
– Zdarzają się przypadki kontrahentów nierzetelnych, czasem złośliwych albo po prostu sami mają kłopoty i próbują kogoś naciągnąć na usługę – mówi Jarosław Konaszewski, mistrz krawiectwa.
W efekcie przedsiębiorcy, którzy nie otrzymują zapłaty za swoje towary i usługi, sami nie mają środków do regulowania swoich zobowiązań. Kres zatorom płatniczym ma położyć projekt ustawy przygotowany przez Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii. Nowe prawo skróci terminy płatności, do 30 dni dla administracji i do 60 dni w relacji między dużymi i małymi firmami i wprowadzi tzw. ulgi za złe długi. Ale na tym nie koniec, ustawa wprowadzi również rejestr praktyk płatniczych dla dużych firm – podkreśla minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.
– Który będzie prowadzony w Ministerstwie Finansów, gdzie będzie się rejestrować, ile płatności zostało wykonanych do 30, do 60 i powyżej 60 dni – wskazuje Jadwiga Emilewicz.
Kolejna rzecz to kary administracyjne.
– Które zapadają natychmiastowo po przekroczeniu terminu płatności. Egzekutorem tego całego systemu będzie UOKIK, który został wyposażony w odpowiednie siły do tego, aby ten system zaczął działać realnie w momencie, kiedy wejdzie w życie – dodała minister przedsiębiorczości i technologii.
Zmiany – jak zaznacza ekonomista dr Mariusz Kękuś – są konieczne.
– To są takie kluczowe rozwiązania, które są proponowane. Chodzi o to, żeby w maksymalny sposób wyeliminować tych nieuczciwych przedsiębiorców, którzy z różnych powodów powodują zatory płatnicze i wpływają bardzo negatywnie na obrót gospodarczy – wskazuje Mariusz Kękuś.
Nowe rozwiązania mają obowiązywać od 1 stycznia 2020 roku.
TV Trwam News/RIRM