W Wąwolnicy odbył się pogrzeb ks. infułata Jana Pęzioła
Ksiądz infułat Jan Pęzioł spoczął na cmentarzu parafialnym w Wąwolnicy. Był niezwykle cenionym kapłanem. Przez wiele lat pełnił posługę kustosza sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej.
Ksiądz infułat Jan Pęzioł zmarł 22 grudnia. W Wigilę Bożego Narodzenia skończyłby 90 lat. W poniedziałek w sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy odbył się jego pogrzeb.
– To wielkie święto dziękczynienia za wybitnego i gorliwego kapłana, który – jak św. Jan Ewangelista – zawsze był blisko Jezusowego Serca – podkreślił w czasie Mszy św. pogrzebowej metropolita lubelski, ks. abp Stanisław Budzik.
Ksiądz Jan Pęzioł przez 23 lata był proboszczem i kustoszem sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy. Pełnił także posługę egzorcysty.
– Dziękujemy Ci za przepiękny wzór człowieczeństwa i kapłaństwa, że mogliśmy przez lata być z tobą – mówił obecny kustosz Sanktuarium, ks. Jerzy Ważny.
Minister edukacji i nauki, Przemysław Czarnek, odznaczył pośmiertnie Medalem Komisji Edukacji Narodowej ks. infułata Jana Pęzioła za wieloletnią działalność.
– Ksiądz infułat Jan Pęzioł stał się jednym z naszych najwybitniejszych i najwspanialszych nauczycieli – nauczycieli życia, chrześcijaństwa, religijności, ale również życia rodzinnego i kapłańskiego – zaznaczył min. Przemysław Czarnek.
Ksiądz infułat Jan Pęzioł był także przyjacielem Radia Maryja.
TV Trwam News