Ukraina: Sytuacja w Awdijiwce pogarsza się od niedzieli
Prorosyjscy separatyści w Donbasie nadal atakują pozycje ukraińskich sił rządowych w okolicach Awdijiwki koło Doniecka.
Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie za eskalację konfliktu winą obarcza obie jego strony. Podkreśla, że prowokacyjne działania są widoczne po obydwu stronach.
Tymczasem separatyści po raz pierwszy od wielu dni użyli wojskowych systemów rakietowych Grad i artylerii.
Dr Marceli Burdelski, politolog, zauważa, że rozejm oparty o porozumienia Mińskie od początku był kruchy.
– Przede wszystkim Ukrainie nie udało się osiągnąć kontroli swojej granicy z Rosją. Porozumienia „mińskie” nie doprowadziły do ugody z rządami separatystycznych republik, tak że dzisiejsze wznowienie walk i uderzenie na miejscowość Awdijiwka nikogo nie zaskoczyło. Teraz jest pytanie, jaka jest inspiracja Rosji czy rosyjskich służb. Trudno na to odpowiedzieć. Można zauważyć, że po zmianie w Stanach Zjednoczonych, Putin zachowuje się pewniej – zauważa dr Marceli Burdelski.
Od wtorku w Awdijiwce obowiązuje stan wyjątkowy. To 25-tysięczne miasto jest odcięte od dostaw prądu, wody, a przede wszystkim ogrzewania.
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oświadczył, że sytuacją powinna zająć się Rada Bezpieczeństwa ONZ. Według armii, na skutek walk w okolicach Awdijiwki zginęło co najmniej ośmiu ukraińskich wojskowych, a ponad 30 zostało rannych.
RIRM