[TYLKO U NAS] M. Jach: Stan sił zbrojnych za poprzednich rządów był katastrofalny
Okazało się, że mimo doskonale wyszkolonych i przygotowanych żołnierzy, faktyczny stan sił zbrojnych za czasów poprzedniej władzy był katastrofalny, poczynając od braku uzbrojenia, a kończąc na fatalnych rozwiązaniach formalno–prawnych. To spowodowało, że nasza armia właściwie nadawała się do defilad, natomiast ze spełniania zasadniczego celu, do jakiego jest powoływana, na pewno nie była w stanie się wywiązać – podkreślił poseł Michał Jach na antenie Telewizji Trwam.
Podczas środowych „Rozmów niedokończonych” podsumowano stan realizacji zadań w resorcie obrony narodowej po dwóch latach od objęcia urzędowania. Jak zaznaczył Michał Jach, polscy żołnierze – dzięki swoim działaniom podejmowanym w tym czasie – są bardzo dobrze postrzegani przez NATO.
– Podobne stanowisko przyjmują również Amerykanie, którzy uważają nas za niezwykle wiarygodnego i bardzo istotnego sojusznika. Postrzegają polskie wojsko jako lidera bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO – zwrócił uwagę przewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej.
– Jesteśmy jednym z pięciu krajów, który realizuje swoje zobowiązania finansowe wobec struktur natowskich. Bez wątpienia jesteśmy dobrze w tym zakresie odbierani przez Stany Zjednoczone, o czym zresztą mówił prezydent Donald Trump, ale my idziemy dalej – będziemy sukcesywnie zwiększać wydatki na obronność do 2,5 proc. PKB w perspektywie 2030 roku. Z tym się również wiąże to, że chcemy mieć liczniejszą armię – dodał na antenie TV Trwam poseł PiS Wojciech Skurkiewicz.
Za rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego siły zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej nie umiały jednak zagwarantować właściwego bezpieczeństwa militarnego naszej ojczyźnie. Poseł Michał Jach wskazał, że nikt z ówczesnych członków sejmowej Komisji Obrony Narodowej nie zdawał sobie sprawy ze skali zaniechań w polskim wojsku.
– Okazało się, że mimo doskonale wyszkolonych i przygotowanych żołnierzy, faktyczny stan armii za czasów poprzedniej władzy był katastrofalny, poczynając od braku uzbrojenia, poprzez szkodliwy system dowodzenia i kierowania siłami zbrojnymi, a kończąc na fatalnych rozwiązaniach formalno–prawnych. To spowodowało, że nasze wojsko właściwie nadawało się do defilad, natomiast ze spełniania zasadniczego celu, do jakiego jest powoływane, na pewno nie było w stanie się wywiązać – wskazał gość „Rozmów niedokończonych”.
RIRM