[TYLKO U NAS] Rzecznik PSP o orkanie Eunice: To potężna siła, która niszczy wszystko na swojej drodze, czyli przewraca drzewa, potrafi uszkodzić dachy budynków

To jest potężna siła, która niszczy wszystko na swojej drodze, czyli przewraca duże, ciężkie drzewa, potrafi uszkodzić dachy budynków mieszkalnych, gospodarczych. Takich zdarzeń naliczyliśmy już ponad tysiąc. to bardzo intensywny dzień dla strażaków – mówił w sobotnich „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja bryg. Karol Kierzkowski, rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej.

W związku z przechodzącym nad Polską orkanem Eunice strażacy muszą pracować bardzo intensywnie. Ich interwencje dotyczą m.in. przewróconych drzew czy uszkodzonych budynków.

– Jest to bardzo intensywny dzień dla strażaków zarówno z Państwowej Straży Pożarnej, jak i Ochotniczych Straży Pożarnych. Do godziny 12.00 mieliśmy już przeszło 13 tys. zgłoszeń na numery alarmowe. Ta liczba niestety rośnie. Rośnie lawinowo – podkreślił gość „Aktualności dnia”.

Wiatr w wielu miejscach wieje z prędkością przekraczającą 100km/h.

– To jest potężna siła, która niszczy wszystko na swojej drodze, czyli przewraca duże, ciężkie drzewa, potrafi uszkodzić dachy budynków mieszkalnych, gospodarczych. Takich zdarzeń naliczyliśmy już ponad tysiąc – zaznaczył bryg. Karol Kierzkowski.

Nie obyło się bez ofiar. Na terenie całego kraju odnotowano sześciu rannych i trzy ofiary śmiertelne. Rzecznik komendanta głównego PSP zaznaczył, że do tego typu tragedii najczęściej dochodzi podczas jazdy samochodem.

Bryg. Karol Kierzkowski zwrócił uwagę, że strażacy w pierwszej kolejności interweniują w przypadkach zgłoszeń dotyczących sytuacji, gdzie zagrożone jest życie i zdrowie ludzi, a dopiero w następnej kolejności podejmują działania porządkowe.

Najtrudniejsza sytuacja jest w województwie zachodniopomorskim. Z pomocą udał się tam sam komendant główny PSP, aby koordynować akcje ratunkowe. W ramach wsparcia wysłano także kadetów ze Szkoły Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu i w Częstochowie.

Miały miejsce także przerwy w dostawach energii elektrycznej.

– Rządowe Centrum Bezpieczeństwa podało niedawno dane, że  ponad 1 mln 100 tys. odbiorców jest bez prądu, głównie w województwach zachodniopomorskim, wielkopolskim,  mazowieckim, kujawsko-pomorskim – blisko 200 tys. w każdym z tych województw. Bądźmy gotowi na okresowe przerwy w dostawach prądu. Najlepiej, gdybyśmy mieli gdzieś pod ręką zapas pożywienia, wody, naładowany telefon komórkowy, aby móc wzywać służby ratunkowe, czy latarkę lub świecę, aby móc przetrwać najtrudniejsze godziny. Strażacy mogą również wspierać agregatami prądotwórczymi całe mieszkania, gdzie jest aparatura medyczna. Nie wahajmy się zadzwonić, prosząc o wsparcie – mówił gość „Aktualności dnia”.

Straż Pożarna dysponuje także agregatami prądotwórczymi dużej mocy, które w przypadku przerw w dostawach prądu zaopatrują w elektryczność placówki służby zdrowia czy administracji publicznej.

Bryg. Karol Kierzkowski wyjaśnił też, dlaczego należy poważnie traktować alerty pogodowe, szczególnie te mówiące o konieczności zabezpieczenia przedmiotów na tarasach, balkonach czy podwórzach.

– Te wirujące przedmioty porwane przez wiatr stwarzają olbrzymie zagrożenie dla ludzi, którzy mogą np. przechodzić obok chodnikiem, nieświadomi zagrożenia. Nawet najmniejszy przedmiot, który jest porwany przez wiatr, swoją siłą potrafi wyrządzić wiele szkód – przestrzegł rzecznik komendanta głównego PSP.

Zwrócił także uwagę, by zadbać w tym czasie o samochody i nie parkować w pobliżu drzew oraz jeździć ostrożnie. Zaapelował też, aby najlepiej nie wychodzić z domów.

Całość rozmowy z bryg. Karolem Kierzkowskim jest dostępna [tutaj]

 

radiomaryja.pl