[TYLKO U NAS] Prof. Z. Krysiak: Mamy sytuację, w której ekonomiczny interes Niemiec jest ważniejszy od mordów na Ukrainie

Niemcy w ogromie trudów chcą pokazać, że mają receptę na wyeliminowanie wszystkich problemów. Ich zdaniem rozwiązaniem kłopotów ma być  przekształcenie UE i stworzenie tzw. superpaństwa – powiedział prof. Zbigniew Krysiak, prezes Instytutu Myśli Schumana, podczas programu „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.

Unia Europejska jest gospodarczo-politycznym związkiem składającym się z demokratycznych państw europejskich. Od pewnego czasu obserwujemy, że prym w UE wiodą niemieccy politycy, którzy narzucają swoją politykę państwom członkowskim. Olaf Scholz, kanclerz Niemiec, w jednej z gazet otwarcie poinformował, że należy przekształcić Unię Europejską w jeden geopolityczny podmiot, w którym jego kraj odgrywałby wiodącą rolę. Zmiana formuły Unii Europejskiej wymaga jednak zmiany traktatów oraz zamiany zasady jednomyślności na głosowanie większościowe.

– Zgodnie z traktatami podejmowanie decyzji musi się odbywać jednogłośnie. Brak jednego głosu powoduje, że nie można wprowadzić proponowanych zmian. Od dłuższego czasu widzimy, że w instytucjach europejskich dominują Niemcy. Dyrektorzy na stanowiskach decydentów to przeważnie Niemcy, Francuzi i Holendrzy. Teraz chcą oni pozbyć się problemu i uniemożliwić zgłoszenie sprzeciwu np. przez Polskę, Węgry, Litwę i Łotwę. Dążą do głosowania większością głosów, ponieważ mają przewagę liczebną – wyjaśnił gość programu „Polski punkt widzenia”.

Prof. Zbigniew Krysiak zwrócił uwagę, że obecnie w Unii Europejskiej dominują ugrupowania, które chcą odejść od wizji wspólnoty europejskiej opartej na chrześcijańskich wartościach.

– Dzisiaj działania Olafa Scholza prowadzą do umocnienia koalicji z Rosją. Mamy tu namiastkę myślenia, jakie zawierał Pakt Ribbentrop-Mołotow – ocenił rozmówca.

Kanclerz Niemiec uzasadnił swój pomysł bieżącymi wydarzeniami na Ukrainie. Stwierdził, że obecnie Europa potrzebuje jedności. „Dla mnie oznacza to koniec egoistycznego blokowania decyzji europejskich przez poszczególne państwa członkowskie. Koniec z krajowymi działaniami na własną rękę, które szkodzą Europie jako całości. Po prostu nie możemy już sobie pozwolić na krajowe weta” – powiedział. Widzimy jednak, że z prawa weta korzystają sami Niemcy, którzy wykorzystali je do blokowania sankcji na Rosję po rozpoczęciu wojny na Ukrainie.

– Zachowanie i postawa Niemiec jest w pewnym sensie współdziałaniem z Federacją Rosyjską (…). Mamy sytuację, w której ekonomiczny interes Niemiec jest ważniejszy od mordów na Ukrainie. Ursula von der Leyen była na Ukrainie, widziała zamordowanych ludzi i cierpienie niewinnych Ukraińców. Jednak przewodnicząca KE wróciła i nie podjęła żadnych konkretnych działań w tej sprawie – wyjaśnił prezes Instytutu Myśli Schumana.

Gość programu nawiązał do tego, że jednym z państw, które udzielają największej pomocy uchodźcom z Ukrainy, jest Polska. Jednak do tej pory nie otrzymaliśmy na ten cel wsparcia finansowego z Unii Europejskiej.

– Wydaliśmy już kilka mld euro na pomoc dla Ukrainy, a pomimo to nie otrzymaliśmy z UE żadnych funduszy. Ponadto nie dostaliśmy jeszcze pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. To wszystko pokazuje, że współpraca z Federacją Rosyjską jest aliansem interesu gospodarczego (…). Niemcy w ogromie trudów chcą pokazać, że mają receptę na wyeliminowanie wszystkich problemów. Ich zdaniem rozwiązaniem kłopotów ma być  przekształcenie UE i stworzenie tzw. superpaństwa. Takie rozwiązanie jest niemożliwe, ponieważ wiązałoby się wyeliminowaniem narodowych konstytucji, trybunałów sprawiedliwości i parlamentów narodowych. Utworzenie tzw. superpaństwa oznaczałoby usunięcie wszystkich ważnych państwowych instytucji – poinformował prof. Zbigniew Krysiak.

radiomaryja.pl