[TYLKO U NAS] Prof. H. Wnorowski o rozwoju polskiej gospodarki w 2018 r.: Te 5,1 proc. było jeszcze 5 lat temu marzeniem
W roku 2018 urośliśmy o 5,1 proc., to jest bardzo wysoki wskaźnik, który jest jednocześnie najwyższy od 11 lat. Przez ostatnie 11 lat polska gospodarka ani razu nie osiągnęła takich wskaźników dynamiki wzrostu PKB. Z tych wszystkich 11 lat średnia wynosiła poniżej 3 proc., natomiast te 5,1 proc. było jeszcze 5 lat temu marzeniem – podkreślił prof. Henryk Wnorowski, ekonomista, wykładowca akademicki, w środowym programie „Rozmowy niedokończone” w TV Trwam.
Prof. Henryk Wnorowski ocenił stan polskiej gospodarki jako „bardzo dobry”.
– Pojawiło się trochę takich wątpliwości i komentarzy, w których gdzieś tam pojawia się to pytanie: „co się wydarzy?” Wydaje się, że trzeba rozpocząć od oceny kondycji polskiej gospodarki. Ja jako nauczyciel akademicki mam taką skłonność do ocen numerycznych i jeśli teraz miałbym wystawić taką ocenę, to ja bym w tej chwili dosyć spokojnie ocenę wystawił 5 – bardzo dobrą. Odwołałbym się przy tym do tych wskaźników gospodarczych, które są już w miarę pewne i są nam znane od końca 2018 roku – powiedział gość TV Trwam.
Polska gospodarka rośnie – wskazał ekonomista.
– W roku 2018 urośliśmy o 5,1 proc., to jest bardzo wysoki wskaźnik, który jest jednocześnie najwyższy od 11 lat. Przez ostatnie 11 lat polska gospodarka ani razu nie osiągnęła takich wskaźników dynamiki wzrostu PKB. Z tych wszystkich 11 lat średnia wynosiła poniżej 3 proc., natomiast te 5,1 proc. było jeszcze 5 lat temu marzeniem. Takie przyrosty PKB zdarzały się w Azji Południowo-Wschodniej, na Dalekim Wschodzie. W tamtych rejonach to było normalne, natomiast w Europie takie wskaźniki się nie zdarzały – oznajmił prof. Henryk Wnorowski.
Jeśli chodzi o stopę bezrobocia, to jest ona najniższa od 27 lat.
– Myśmy przez lata mówili, że największym problemem polskiej gospodarki jest bezrobocie. Dzisiaj mamy bezrobocie w zasadzie na poziomie bezrobocia frykcyjnego, czyli naturalnego. Warto odnotować też fakt, że jako Polacy coraz lepiej zarabiamy. Średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw rośnie i wyraźnie już przekroczyło 5000 zł i to, co najbardziej nas interesuje, to jest płaca minimalna, która od początku roku wynosi 2250 zł, co daje blisko 15zł za godzinę pracy. To są fakty, które mówią, że w gospodarce jest dobrze – mówił wykładowca akademicki.
RIRM