[TYLKO U NAS] Poseł B. Bubula: Wybory to przecież tylko narzędzie, ale nie jedyny element stanowiący o dobru wspólnoty
Wybory to przecież tylko narzędzie, wprawdzie niesłychanie ważne w historii i państwie, ale to nie jedyny element stanowiący o dobru wspólnoty, trwałości narodu, jakości duchowej Polaków. Wygrana Prawa i Sprawiedliwości była możliwa nie tylko dzięki dobremu rządzeniu i umiejętnej kampanii oraz dzięki rażącym błędom opozycji – mówiła poseł Barbara Bubula w felietonie z cyklu „Myśląc ojczyzna” na antenie Radia Maryja.
Barbara Bubula wskazała, jaki jest cel Prawa i Sprawiedliwości w nadchodzącym czasie.
– W trakcie przemówienia po ogłoszeniu zwycięstwa Prawa i Sprawiedliwości w wyborach europejskich, prezes Jarosław Kaczyński przywołał słowa poety Władysława Broniewskiego: „To za mało, za mało, za mało”. Niemal cała mowa przywódcy triumfującego ugrupowania poświęcona była przyszłości, mobilizacji do dalszego wysiłku. Celem oczywiście ponowne zwycięstwo w jesiennych wyborach do Sejmu i Senatu. Potrzebna będzie nowa aktywność w kampanii, nowe pomysły programowe i sposoby realizacji oczekiwań Polaków, by zwycięstwo europejskie utrwalić i zapewnić kontynuację władzy – zaznaczyła polityk.
Popatrzmy jednak jeszcze dalej, szerzej, wyżej – podkreśliła poseł.
– Wybory to przecież tylko narzędzie, wprawdzie niesłychanie ważne w historii i państwie, ale to nie jedyny element stanowiący o dobru wspólnoty, trwałości narodu, jakości duchowej Polaków. Wygrana Prawa i Sprawiedliwości była możliwa nie tylko dzięki dobremu rządzeniu i umiejętnej kampanii oraz dzięki rażącym błędom opozycji. Wygrana ta była możliwa także dzięki wciąż mocnemu fundamentowi religijnemu, fundamentowi wartości chrześcijańskich, ale także dzięki instytucji Kościoła, instytucji rodziny, wychowaniu czy dobrym mediom. Ileż to osób pomimo choroby, trudności w poruszaniu się lub starości dotarło jednak do komisji wyborczych. Ileż to matek w Dzień Matki witało w progu swoich synów i córki, którzy przyszli z życzeniami i pytaniem „Byliście już głosować?”. Ile osób przemogło się i dotarło do głosowania tylko dlatego, że zobaczyło, jak profanowany jest wizerunek Matki Najświętszej i potraktowało te wybory jako obronę Kościoła – mówiła Barbara Bubula.
Podziękowania należą się przede wszystkim tym, którzy przez lata pracowali i pracują nad umacnianiem katolickiej wspólnoty Polaków – akcentowała polityk.
– To na tym fundamencie Prawo i Sprawiedliwość zbudowało swoje spektakularne zwycięstwo i ten fundament chciały – i chcą nadal – ku swej hańbie zniszczyć lewicowo-liberalne środowiska. Dlatego jeśli myślę o programie dalszego działania, proponuje spojrzeć dalej, szerzej i wyżej niż w obecnej perspektywie politycznej – podsumowała poseł.
Cały felieton poseł Barbary Bubuli z cyklu „Myśląc ojczyzna” jest dostępny [tutaj].
RIRM