[TYLKO U NAS] K. Wojtasik o dewastacji toruńskiego pomnika Żołnierzy Wyklętych: To jeden z najbardziej atakowanych pomników
To nie pierwsza dewastacja pomnika. Wcześniej był oblewany różnymi substancjami, w tym moczem. Jest jednym z najbardziej atakowanych pomników w Toruniu – mówił w rozmowie z reporterem TV Trwam Szymonem Kozupą o zniszczeniu pomnika Żołnierzy Wyklętych Karol Wojtasik, radny Rady Miasta Torunia, przewodniczący Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia oraz Kultury i Promocji.
Pomnik Żołnierzy Wyklętych w Toruniu stanął 10 maja w 2014 r. przy okazji marszu płk. Pileckiego. Od tamtej pory mieszkańcy spotykają się pod obeliskiem w okolicach 13 maja każdego roku, żeby upamiętnić postać rotmistrza Witolda Pileckiego. 1 marca natomiast składają kwiaty i zapalają znicze z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Dzień przed 74. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego zniszczenie pomnika zauważył Karol Wojtasik.
– Jadąc samochodem do urzędu miasta zauważyłem, że krata, która widniała na tablicy poświęconej Żołnierzom Wyklętym jest postawiona pod nią. Zaparkowałem samochód, podszedłem. Myślałem, że ją wycięto, a ona po prostu została wyrwana z otworów. Zostały też usunięte 3 litery „o”, 2 „i”, a literę „l” zgnieciono. Poinformowałem pełnomocnika ds. bezpieczeństwa Urzędu Miasta Torunia. Powiedział mi, że należy poinformować policję. Tak też zrobiłem. Złożyłem zeznanie i policja wszczęła postępowanie; zniszczenie pomnika będzie potraktowane jako przestępstwo – oświadczył toruński radny.
Przypomniał, że atakowane są też inne statuty upamiętniające bohaterów narodowych.
– W zeszłym roku była podobna sytuacja z pomnikiem Józefa Piłsudskiego. Ktoś pod pomnikiem, pomiędzy nogami postaci, zostawił ludzkie odchody. Jest to wręcz oburzające, że tak można hańbić pamięć o bohaterach – powiedział przewodniczący Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia oraz Kultury i Promocji.
Wyraził ubolewanie nad tego typu dewastacjami.
– Jest to bardzo przykre, że w XXI w., gdzie coraz więcej się mówi o Żołnierzach Wyklętych, o Powstaniu Warszawskim, gdzie każdy ma powszechny dostęp do informacji, może wyczytać, o kim jest mowa, co to są za bohaterowie, ktoś dopuszcza się takich rzeczy – wskazał Karol Wojtasik.
RIRM