[TYLKO U NAS] K. Wąż: W USA brakuje świadomości o Katyniu
Brakuje u nas (w Stanach Zjednoczonych – red.) świadomości, że sam Katyń był częścią znacznie większego planu eksterminacji Polaków na ziemiach kontrolowanych przez Sowietów – powiedział w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja Krzysztof Wąż. Rozmawiał z nim o. Zbigniew Pieńkos CSsR, Dyrektor Centrali Radia Maryja w Chicago.
Do Senatu USA został wniesiony projekt rezolucji upamiętniającej 80. rocznicę mordu katyńskiego. Krzysztof Wąż powiedział, że „kluczowym elementem przebiegu tej rezolucji była kwestia ludobójstwa”.
– Brakuje u nas (w Stanach Zjednoczonych – red.) świadomości, że sam Katyń był częścią znacznie większego planu eksterminacji Polaków na ziemiach kontrolowanych przez Sowietów. (…) Były wywózki na masową skalę, morderstwa, egzekucje. Ocenia się, że do końca II wojny światowej i wkrótce po jej zakończeniu straciło życie ponad 3 miliony Polaków. To była eksterminacja. Dlaczego uznanie tych działań za ludobójstwo jest tak istotne? W kwestię wchodzą czynniki polityczne – zauważył Krzysztof Wąż.
– Tego rodzaju postanowienia, formalne stanowiska rządów, a szczególnie mocarstwa światowego, jakim są Stany Zjednoczone, mają poważny oddźwięk polityczny. Kraje, które były sprawcami takich zbrodni starają się za wszelką cenę uniknąć takiego napiętnowania jako sprawców ludobójstwa – dodał.
Uznanie Katynia za ludobójstwo przeciwstawia się polityce historycznej Rosji. Oni używają wszelkich możliwych środków, by do tego nie dopuścić – kontynuował.
– Opór, na jaki natrafia ta inicjatywa, wydaje się wskazywać na to, że są politycy, którzy nie chcą psuć relacji z Rosją. Są też pewne siły polityczne, które widzą to jako pewien rodzaj konkurencji – cierpienia innych narodów, że one były również ofiarami ludobójstwa, są postrzegane jako konkurencja, co nam wydaje się absurdalne – mówił gość Radia Maryja.
Krzysztof Wąż przedstawił także argumenty, jakie przytacza się przeciwko przyjęciu takiej rezolucji. Jak zaznaczył, „pojawia się tu kwestia konwencji o ludobójstwie ONZ z 1948 roku”.
– Mowa jest o tym, że rzekomo Katyń nie mieści się w definicji, jaka jest tam zawarta. (…) We wcześniejszym, zmienionym przez sponsorów projekcie rezolucji pojawił się kłamliwy punkt, w którym powiedziano, że „Katyń był częścią większych działań rządów komunistycznych na świecie, które prześladowały swoich obywateli, i które pozbawiały ich wolności”. Wynika z tego, że te ofiary Katynia zostały uznane za obywateli krajów komunistycznych. W tym czasie takim krajem była tylko Rosja. (…) Polacy byli jeńcami wojennymi, więc to całkowite zakłamanie historii – podkreślił gość „Aktualności dnia”.
Cała rozmowa z Krzysztofem Wężem dostępna jest [tutaj].
radiomaryja.pl