[TYLKO U NAS] Dr M. Kawa o orędziu prezydenta USA: Trochę to brzmiało, jakby J. Biden chciał rozpocząć kampanię prezydencką

Optymizm prezydenta USA miał mieć charakter zaraźliwy, to znaczy miał przekonać bazę demokratyczną o tym, że 80-letni Joe Biden ma szansę dostać drugą kadencję – powiedział dr Marek Kawa, amerykanista, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Prezydent USA, Joe Biden, podczas dorocznego orędzia o stanie państwa powiedział: „Nigdy nie byłem większym optymistą, jeżeli chodzi o przyszłość Ameryki”. Dr Marek Kawa wskazał, że „to nie jest optymizm na wyrost”

– Owszem wynika on z optymistycznego i pragmatycznego podejścia Amerykanów tego pokolenia. To też jest 80-letni prezydent, który ma faktycznie za sobą konkretne liczby. Spadła inflacja, bardzo mocno jak porównamy do Europy czy do reszty świata. To jest niecałe 6 proc., jeszcze kilka miesięcy temu było to prawie 9 procent. (…) To od razu przełożyło się na spadek cen paliw, spadek częściowy usług i faktycznie wzrost gospodarczy za tamten rok zbliżył się do 3 procent. To dla takiej dojrzałej gospodarki, rozwiniętej, to jest naprawdę dużo. Około 3 procent amerykańska gospodarka osiąga przy normalnych okolicznościach. (…) Zbliżenie się do 3 procent przy tych trudnych warunkach i kryzysie energetycznym, geopolitycznym to jest sukces – powiedział dr Marek Kawa.

Gość Radia Maryja dodał, że optymizm prezydenta USA miał „zarazić” innych.

– Ten optymizm miał też mieć charakter zaraźliwy, to znaczy miał przekonać bazę demokratyczną, o tym, że 80-letni Joe Biden ma szansę dostać drugą kadencję – zaznaczył amerykanista.

Dr Marek Kawa podkreślił, że liczby gospodarcze wskazują, że gospodarka amerykańska idzie w dobrym kierunku.

– Joe Bidenowi udaje się realizować agendę stricte demokratyczną. Co to znaczy? A więc nakładane podatki, chociażby podatek korporacyjny minimalny 15 proc. (…), czy pobudzenie firm energetycznych, które w czasie kryzysu energetycznego osiągały krocie i nie inwestowały tych pieniędzy, tylko inwestowały na giełdzie. Udaje mu się przeprowadzać agendę stricte demokratyczną, związaną z partią demokratyczną. Jednocześnie Joe Biden chwalił się, że od dekady udało się zmniejszyć zadłużenie federalne. Tak naprawdę od czasów Clintona to i demokraci, i republikanie zadłużali (…). Jednak tutaj tkwi polityczny szczegół, o którym oczywiście Joe Biden nie powie. Donald Trump i wcześniejsza administracja została zmuszona zadłużyć tak mocno budżet federalny, ponieważ były potrzebne wszelkie tarcze antycovidowe – podkreślił gość Radia Maryja.

Według amerykanisty orędzie amerykańskiego przywódcy było przede wszystkim skierowane do starzejącego się społeczeństwa.

– Do tej pory amerykańskie społeczeństwo było społeczeństwem młodym, rodzinnym, wielodzietnym. Dzisiaj jest to społeczeństwo, które wchodzi w strukturę, gdzie seniorzy będą dominować – wskazał dr Marek Kawa.

Dodał, że Joe Biden w niektórych wątkach „brzmiał niemal jak izolacjonista” i rozpoczynał swoją kampanię przed wyborami prezydenckimi.

– Na przykład, że stawiamy tylko na amerykańskie, czyli produkty „made of America”, albo przy dużym projekcie infrastrukturalnym wszystkie produkty potrzebne do budowy infrastruktury będą pochodziły z Ameryki, nie z Chin, nie z zewnątrz, więc można powiedzieć, że pod tymi kwestiami nawet by się podpisał Donald Trump, czy republikanie. (…) Kwestie zewnętrzne to przede wszystkim rywalizacja z Chinami i kwestia Ukrainy, i że Ameryka dzisiaj wraca do roli, którą chce rozgrywać, czyli chce być super siłą (…). Trochę to brzmiało, jakby Joe Biden chciał rozpocząć kampanię na wybory prezydenckie – powiedział gość audycji.

Całość audycji „Aktualności dnia” można wysłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl