Apel w obozie dla polskich dzieci w Łodzi. Fot. NAC. Źródło: Wikimedia Commons

[TYLKO U NAS] Dr I. Maj o procesie germanizacji dzieci: Ponad milion osób na świecie nie ma pojęcia, że w ich żyłach płynie polska krew. Ich korzenie zostały wycięte

Dzieci do 10. roku życia stanowiły aż 21 proc. strat ludnościowych Polski poniesionych w wyniku agresji Niemiec na naszą Ojczyznę w 1939 roku. „Musimy pamiętać o najmłodszych, bezbronnych ofiarach: polskich dzieciach, które poniosły śmierć z powodu mordów, jakich dokonywali agresorzy. Przykładem jest niemiecki obóz koncentracyjny dla polskich dzieci w Łodzi. Nie znajdziemy na świecie drugiego takiego miejsca – zaznaczył dr Ireneusz Maj, historyk, dyrektor Muzeum Dzieci Polskich – Ofiar Totalitaryzmu, podczas „Aktualności dnia” w Radiu Maryja. Trzeba również pamiętać, że blisko 200 tys. dzieci zostało zabranych Polsce i poddanych procesowi germanizacji. Udało się odzyskać 30 tysięcy najmłodszych Polaków.

1 września w Warszawie zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku niemieckiej agresji i okupacji w czasie II wojny światowej. Według dokumentu wielkość strat ludnościowych naszej Ojczyzny – wyłącznie ze strony Niemiec – ustalono na 5 mln 219 tys. 53 osoby, z czego 21 proc. stanowiły dzieci do 10. roku życia.

– Szczególnie musimy pamiętać o tych najmłodszych, bezbronnych ofiarach: polskich dzieciach, które poniosły śmierć z powodu mordów, jakich dokonywali niemieccy agresorzy. Przykładem jest niemiecki obóz koncentracyjny dla polskich dzieci w Łodzi. Warto, aby wreszcie ten obóz był uwzględniany na wszystkich mapach, które pojawiają się w publikacjach, w monografiach, w podręcznikach, ponieważ tego brakuje. Brakuje informacji o tym obozie, a było to miejsce straszne, ale też wyjątkowe – nie znajdziemy na świecie drugiego takiego miejsca – podkreślił dr Ireneusz Maj.

Źródło: Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku niemieckiej agresji i okupacji w czasie II wojny światowej, t. I, s. 109.

Obóz śmierci dla dzieci prowadzony przez Niemców w Łodzi zaczął funkcjonować 80 lat temu. 1 grudnia br. będziemy obchodzić okrągłą rocznicę tego smutnego wydarzenia. Działał do 18 stycznia 1945 roku.

Pracownikom Muzeum Dzieci Polskich – Ofiar Totalitaryzmu udało się opracować kompleksowy wykaz nazwisk polskich dzieci, które w czasie wojny zostały zamordowane przez Niemców. Dokument wkrótce zostanie zaprezentowany opinii publicznej w Polsce.

– Chcemy opublikować wykaz (…), gdyż zdajemy sobie sprawę, że wielu naszych rodaków nadal poszukuje swoich krewnych. Kontaktują się z nami osoby z całej Polski oraz spoza granic naszej Ojczyzny i dopytują o losy swoich bliskich, którzy mieli zginąć podczas II wojny światowej na terenie Łodzi, a byli wówczas dziećmi. W wielu przypadkach udaje nam się odnaleźć te osoby, a nawet wskazać ich miejsce pochówku – wskazał rozmówca Radia Maryja.

Źródło: Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku niemieckiej agresji i okupacji w czasie II wojny światowej, t. I, s. 139.

Blisko 200 tys. polskich dzieci zostało zabranych Polsce i poddanych procesowi germanizacji. Według raportu udało się odzyskać jedynie 30 tys. dzieci.

– Były to dzieci uprowadzone przez niemieckie stowarzyszenie „Lebensborn”, a następnie poddane germanizacji. Po wojnie polskie dzieci odzyskiwał adwokat Roman Hrabar (…). Głównie dzięki jego działalności udało się odzyskać 30 tys. dzieci. Później ten proces został zatrzymany, przede wszystkim ze względów politycznych. Ponad 150 tys. dzieci pozostało w Niemczech. Obecnie ponad milion osób na świecie nie ma nawet pojęcia, że w ich żyłach płynie polska krew. Przerażające, jaki skutek niosły ze sobą działania władz niemieckich. Oddziałują na losy ludzi, którzy żyją, a nawet nie sądzą, że ich przodkowie pochodzili z Polski. Ich korzenie zostały wycięte – zaznaczył rozmówca Radia Maryja.

Dr Ireneusz Maj przypomniał historię Jadwigi Heigelmann, która została wywieziona do obozu przy ul. Przemysłowej w Łodzi za to, że jej mama trzykrotnie odmówiła podpisania volkslisty.

– Matka z babcią tej dziewczynki oraz z wujkiem zostały przewiezione do Auschwitz i tam zginęły (…). Jadwiga i jej brat przeżyli piekło obozu w Łodzi. Już jako osoby dorosłe spotkały się ze swoim ojcem, który przez wiele lat nawet nie wiedział, że jego dzieci żyją. To są historie, które zostały spowodowane przez najazd niemiecki i niemieckie zbrodnie (…). Niektóre osoby przeżyły, ale ich psychika i piętno wypalone w związku z procesem germanizacji pozostało w nich do końca ich dni. Wielokrotnie spotykam się z osobami, które przeszły przez piekło germanizacji. Siedzimy, rozmawiamy, oglądamy dokumenty. Te osoby w pewnym momencie przestają mówić, widzę łzy w oczach. To indywidualne sprawy, do których trzeba podchodzić delikatnie, ale nie można tu popadać w grzechy relatywizmu. Trzeba pamiętać, że zło jest konkretne, zidentyfikowane i wiąże się z genezą – wybuchem wojny i bandycką napaścią Niemiec, a następnie napaścią Związku Sowieckiego na Polskę – powiedział historyk.

Źródło: muzeumdziecipolskich.pl

Muzeum Dzieci Polskich – Ofiar Totalitaryzmu zostało utworzone 1 czerwca 2021 roku. Tymczasowa siedziba mieści się przy ul. Piotrkowskiej w Łodzi. Jego misją jest upamiętnianie najmłodszych ofiar dwudziestowiecznych reżimów totalitarnych: dzieci zamordowanych, więzionych lub przesiedlanych w wyniku realizacji zbrodniczej polityki niemieckiej III Rzeszy oraz Związku Sowieckiego.

Cała rozmowa z dr. Ireneuszem Majem dostępna jest [tutaj].

 

radiomaryja.pl

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl