Tu jest Polska

Wypowiedź red. Wojciecha Reszczyńskiego, członka Zarządu Oddziału Warszawskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich podczas Marszu „Obudź się Polsko” w Warszawie.

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica! Tak pozdrawiają się wszyscy słuchacze i ojcowie w Radiu Maryja. Ja też chciałbym coś wykrzyczeć, ale proszę wybaczyć wcześniej jednak to sobie napisałem. Marsz „Obudź się Polsko” nie jest już tylko marszem w obronie wolnych mediów i TV Trwam. To marsz wzywający do autentycznej szybkiej naprawy Rzeczypospolitej. To swoista konfederacja ludzi o otwartych sercach i umysłach na obecność prawdy i przyzwoitości w życiu publicznym.


Pobierz Pobierz

 
 
Jest nas dziś tak właśnie rozumianych konfederatów o wiele więcej niż w kwietniu tego roku, gdy protestowaliśmy przeciwko niesprawiedliwej decyzji KRRiT w sprawie Tv Trwam. Uważam, że będzie nas jeszcze więcej gdyż ludzie widzą jak likwidowane jest państwo polskie, które jest nam tak bardzo potrzebne; i że nie zanosi się na zmianę stosunków władzy do Tv Trwam.

Czy podobał się Państwu koncert patriotyczny na Placu Trzech Krzyży? Proszę Państwa dlaczego takich koncertów nie ma w telewizji publicznej? To nie jest przypadek. Marsz „Obudź się Polsko” ma też przypomnieć rządzącym prawdę znaną w naszej historii od setek lat. To dobre miejsce by tę prawdę przypomnieć tutaj. Nic o nas bez nas – mówili dawniej Polacy. Mówili też, że Polska nierządem stoi, czyli nie rząd jest najważniejszy, ale Polska która stoi prawem, swobodami obywateli i dobrymi obyczajami.

Władza ma służyć społeczeństwu, a nie odwrotnie. Żaden mandat wyborczy nie upoważnia władzy, by rządzić wbrew swojemu Narodowi. Wszyscy doskonale wiemy, że ta negatywna decyzja w sprawie TV Trwam została podjęta z pogwałceniem prawa w sposób skandaliczny, niesprawiedliwy, jawnie dyskryminacyjny, dyskryminujący katolików. Jest to zatem atak na polski Kościół. Równocześnie zamach na demokrację, wolność słowa, pluralizm mediów. Tak właśnie jest w naszej historii, że ci którzy walczą z narodem, walczą z katolickim Kościołem.

Proszę Państwa nie może być tak, że pięciu ludzi w sposób arbitralny, jawnie dyskryminacyjny w stosunku do katolików, drwiąc sobie z prawa decyduje wbrew milionom Polaków, jaką telewizję mogą oglądać, a jakiej nie. Pięć osób! A po drugiej stronie miliony! Proszę Państwa nie może być tak, że partia polityczna na którą głosowało tylko kilkanaście procent obywateli wbrew pozostałym milionom Polakom, a nawet wbrew swoim wyborcom zadecydowała o obowiązku pracy praktycznie do końca życia i to tylko dlatego by pokryć naszą niewolniczą pracą koszty własnych nieudolnych rządów.

Z jednej strony niewielka partia polityczna, z drugiej strony miliony. I co? Nie ma zgody na politykę władzy, która systematycznie wyzbywa się kolejnych setek tysięcy młodych Polaków szukających sobie pracy za granicą. Mieli przecież wracać! To już siedem lat Panie Premierze Donaldzie Tusku Pańskich rządów. Dlaczego nie wracają? A następni wyjeżdżają. Nie chcemy by młodzi Polacy byli narażeni na to o czym mówił Cyprian Kamil Norwid: „Wrócicie kiedy, którzy, jacy śmiertelnych prób w drugą Syberię pieniędzy i pracy, gdzie wolnym grób”.

Sprzeciwiamy się likwidowaniu resztek przemysłu, szkół, prywatyzacji służby zdrowia, wyprzedaży lasów i polskiej ziemi. Wprowadzaniu tylnymi drzwiami GMO. Protestujemy przeciwko zawłaszczeniu mediów publicznych, niszczeniu IPN, ograniczaniu nauki historii w szkołach. Ośmieszaniu, a raczej opluwaniu patriotyzmu. Protestujemy przeciwko walce z Bogiem i Krzyżem oraz przywracaniu komunistycznych symboli; w tym Lenina na bramie Stoczni Gdańskiej. Hańba! Hańba! Przypominamy tym bluźniercom słowa arcybiskupa Lwowa, św. Józefa Bilczewskiego: „Nie ma obawy, aby drzewo krzyża spróchniało ale wszystkich którym Ojczyzna miła zdjąć musi lęk, aby pod wpływem takich bluźnierczych, zatrutych haseł nie wypróchniała dusza narodu. Nie przepadła lepsza jego przyszłość doczesna i wieczna.

Domagamy się zdecydowanej walki z korupcją, sprawiedliwych sądów, niezależnej skutecznej prokuratury. Nie chcemy państwa policyjnego. Dziś Polska jest krajem w którym zainstalowano najwięcej w Unii Europejskiej podsłuchów telefonicznych. Nie godzimy się na państwo, które przoduje w Unii Europejskiej największym stanem ubóstwa ludności. Nie może być też zgody na wszechobecne kłamstwo w życiu publicznym, którego haniebnym przykładem stały się kłamstwa obecnej Pani Marszałek Sejmu. Ale też kłamstwa innych przedstawicieli rządu i prezydenta. Nie pozwolimy na to, aby prawda o tym co wydarzyło się 10 kwietnia 2010 w Smoleńsku czekała na ujawnienie 70 lat jak kłamstwo katyńskie. Bez wyjaśnienia smoleńskiej tajemnicy Polska nie będzie krajem prawdziwie wolnym.

Przywołujemy dziś za błogosławionym Janem Pawłem II wołanie o ludzi sumienia na służbie narodu. Jest też dziś szczególna okazja by przypomnieć postać ks. Piotra Skargi; teologa, pisarza, pierwszego rektora Wszechnicy Wileńskiej, budziciela polskich sumień. Dwa dni temu, 27 września przypadła 400 rocznica jego śmierci. Czy ktoś o tym pamiętał w mediach publicznych? Retoryczne pytanie. Piotr Skarga pisał: „Nie dlatego kochamy Ojczyznę naszą – Polskę, że nas żywi ale dlatego iż jest postanowienia Bożego”. Chcemy być ludźmi sumienia i jesteśmy nimi, skoro zgromadziła nas tu tak licznie wspólna troska o dobro. I to znowu polscy księża, Ojcowie Redemptoryści z Ojcem Dyrektorem Tadeuszem Rydzykiem budzą nasze sumienia. Nie pozwalają nam przespać z Polski. Wołają „Obudź się Polsko”! Dziękujmy im za to, że mamy takich kapłanów; że mamy też współczesnego Piotra Skargę Ojca Dyrektora Tadeusza Rydzyka. Dziękujemy!

Są wśród nas ludzie dawnej Solidarności, Ci którzy nie obrośli w piórka władzy. Ci, których dziś legendarny przywódca najchętniej by pałował. Hańba! Oni dawniej działacze Solidarności nie zapomnieli, że wiele z 21 postulatów stoczniowych z Sierpnia ’80 roku nadal nie zostało zrealizowanych. W tym przywrócenie mediów publicznych społeczeństwu. To jest nasza wspólna własność, zarządzana przez władzę ale to jest nasza własność! Szykuje się zamach na kolejną naszą własność – na media publiczne. One muszą wrócić do narodu! Nie mogą to być media zdominowane przez lewicowo-liberalne środowisko. Nie może znów funkcjonować cenzura, którą zastępuje dziś tak zwana polityczna poprawność oraz nadgorliwość i służalczość dziennikarzy. Ludzie dawnej Solidarności pozostali wierni jej ideałom i im też podziękujmy.

Jak każda konfederacja zwoływana przez Polaków dla ratowania Ojczyzny, w obronie wolności obywatelskich i religijnych i nasza powinna wybrać swoją własną tak zwaną generalność; czyli kierownictwo. Uważam, że tym kierownictwem jesteśmy My, wszyscy zebrani dziś na Marszu „Obudź się Polsko”. I wszyscy Ci, którzy łączą się z nami w kraju i za granicą. My wszyscy, którzy chcemy zachowania Polski normalnej, wiernej Bogu, krzyżowi i Ewangelii.

Jeżeli zaś KRRiT nadal będzie głucha na nasz głos to kto wie czy nie będzie trzeba nam jej usunięcia i wybrać własną. Własną Krajową Radę, słuchająca swoich obywateli, odbiorców do których kierowane są wszystkie programy mediów. Obywateli a nie anonimowych mocodawców, nienawidzących zasad tego co katolickie, czyli zgodne z charakterem narodu. Do tych zaś naszych współrodaków, którzy noszą miano katolików a boją się stać obok, do ich sumień kierujemy jeszcze raz słowa ks. Piotra Skargi: „ A najszkodliwsi są katolicy bojaźliwi; małego serca, którzy gniewem się sprawiedliwym i świętym ku obronie czci Boga swego nie zapalają.  A gorliwości nie mają jako straszydła na wróble stoją” . A więc patrząc na nas niech wiedzą, że tu jest Polska. Tu jest Polska.

Wypowiedź red. Wojciecha Reszczyńskiego, członka Zarządu Oddziału Warszawskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich podczas Marszu „Obudź się Polsko” w Warszawie.

drukuj