Kontrolowana upadłość Eurolotu?

Ministerstwo Skarbu Państwa rozważa kontrolowaną upadłość Eurolotu – informuje jeden z dzienników. Spółka nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować, a na jej włączenie do LOT-u nie godzi się KE ze względu na udzieloną już finansową pomoc.

Resort liczy na kolejną wypłatę kilkusetmilionowej raty pomocy dla LOT-u, dlatego nie chce zaogniać współpracy z Brukselą.

Tymczasem według związkowców, zadłużenie Eurolotu opiewa na kwotę 100 mln zł. Wyjściem z sytuacji ma być pomoc firmy doradczej. Poseł Adam Kwiatkowski mówi, że sytuacja obnaża nieudolny w tym obszarze nadzór Ministerstwa Skarbu Państwa i zarządu spółki.

– To są skutki fatalnego zarządzania tą spółką przez byłego wiceprezesa LOT-u, do niedawna prezesa Eurolotu, pana Balcerzaka. To wynik współpracy Eurolotu z firmą For You. To tak naprawdę kolejna piramida lotnicza. To ta spółka, która sprzedawała bilety na połączenia lotnicze, choć nie miała koncesji. Jak się okazuje, jest to spółka, która wcześniej, współpracując z Eurolotem przy lotach czarterowych, naraziła Eurolot na duże straty. Mówiliśmy o tym. Ministerstwo nam tłumaczyło, że wszystko jest w porządku. Należy zadać pytanie pani premier Kopacz: kiedy wreszcie ktoś poniesie odpowiedzialność za to, co dzieje się w tym sektorze, kiedy zostanie odwołany wiceminister Baniak? Moim zdaniem powinien być też z tego powodu odwołany minister skarbu – stwierdza Adam Kwiatkowski.

W 2013 roku zadłużenie spółki wynosiło blisko 20 mln zł, rok wcześniej strata wynosiła prawie 57 mln zł.

RIRM