Szansa na dłuższy rozejm w Strefie Gazy
Istnieje szansa na przedłużenie rozejmu w Strefie Gazy. Apeluje o to m.in. szef NATO, Jens Stoltenberg.
Wiele izraelskich rodzin w ostatnich dniach odetchnęło z ulgą. Podczas zawieszenia broni Hamas zgodził się wypuścić 50 izraelskich zakładników, którzy zostali uprowadzeni podczas ataku 7 października. Wśród tej grupy są kobiety i dzieci. Obecnie przebywają w szpitalu.
– Stan fizyczny dzieci i matek, które do nas trafiły, jest obecnie stabilny. Przechodzą one ocenę medyczną i emocjonalną przeprowadzoną przez zespół lekarsko-psychospołeczny szpitala dziecięcego – mówiła rzecznik jednego z izraelskich lekarzy.
W zamian Izrael zgodził się zwolnić 150 palestyńskich więźniów.
Ostatnie cztery dni pozwoliły zintensyfikować również dostawy bardzo potrzebnej pomocy humanitarnej do Strefy Gazy. Czas rozejmu dobiega jednak końca.
– Wzywam do przedłużenia zawieszenia broni. To pozwoli na tak potrzebne wsparcie dla ludzi w Strefie Gazy i na zwolnienie większej liczby zakładników – apelował sekretarz generalny NATO, Jens Stoltenberg.
Na przedłużenie rozejmu otwarty jest premier Izraela, Benjamin Netanjahu. Zadeklarował to podczas rozmowy telefonicznej z prezydentem USA, Joe Bidenem. Szef izraelskiego rządu ma jednak konkretne warunki.
– Za każdy dzień kolejnych dziesięciu zakładników – oznajmił.
Tel Awiw nie pozostawia jednak złudzeń. Zawieszenie broni nie oznacza końca działań zbrojnych.
– Izrael będzie nadal z pełną siłą realizować trzy cele: wyeliminowanie Hamasu, dopilnowanie, aby Strefa Gazy nigdy nie stanowiła zagrożenia dla bezpieczeństwa Izraela i uwolnienie wszystkich zakładników – przekazał rzecznik rządu Izraela, Eylon Levy.
Z wizytą do Izraela udał się prezydent Niemiec. Na miejscu spotkać ma się m.in. z prezydentem tego kraju, Icchakiem Herzogiem.
radiomaryja.pl