Synoptyk IMGW: Ostatni dzień dobrej pogody; mimo to pojawią się burze i przelotne opady
Środa będzie ostatnim w najbliższym czasie dniem z dobrą pogodą; mimo to na terenie całego kraju mogą pojawić się burze i przelotne opady deszczu – poinformował Grzegorz Walijewski, rzecznik i synoptyk IMGW-PIB. Ochłodzenie, które przyjdzie w czwartek utrzyma się przynajmniej do wtorku.
Z informacji przekazanych przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że w środę największe prawdopodobieństwo wystąpienia burz będzie na wchodzie kraju oraz w rejonach podgórskich Sudetów. W trakcie ich trwania na m2 może spaść ok. 10-15 litrów wody, zaś porywy wiatru podczas burz mogą osiągnąć do 60-65 km/h.
Dziś rano lokalnie zanikające mgły do 300m ale pogodnie, po południu przelotny deszcz, miejscami burze z drobnym gradem i opady deszczu do 10 mm. Temperatura maksymalna od 10°C nad morzem do 16°C na wschodzie i południu. Wiatr słaby i umiarkowany, czasie burz porywy do 60 km/h.⛈️ pic.twitter.com/NTowjmeYgW
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) April 21, 2021
Mimo to, środa zdaniem synoptyków będzie – w porównaniu z tym, co czeka nas w czwartek i piątek – dniem ładnej pogody. Ochłodzenie może potrwać bowiem przynajmniej do przyszłego wtorku.
Najcieplej w środę będzie w Suwałkach – miejscu, gdzie zazwyczaj jest najchłodniej. Jak wskazują synoptycy, będzie to trzeci taki dzień z rzędu, gdy region ten jest najcieplejszym w kraju. Termometry pokażą tam do 16-17 st. C.
W pozostałych częściach kraju temperatura wyniesie ok. 15 st. C. Nieco chłodniej będzie na południu, tam ok. 12-13 st. C, zaś nad morzem – ok. 10 st. C. Wiatr będzie słaby i umiarkowany.
W środę w godzinach popołudniowych do Polski zacznie wkraczać chłodny front atmosferyczny, a za nim napłynie mroźne powietrze, które w nocy obejmie niemal cały kraj, a w czwartek dotrze do samych krańców wschodnich i południowych. Z kolei za nim pojawi się kolejny, jeszcze chłodniejszy front atmosferyczny, który przyniesie opady deszczu ze śniegiem i śniegu.
PAP