Światowy Dzień Chorych na Trąd

„I ty możesz pomóc pokonać trąd” to hasło obchodzonego dziś 62. Światowego Dnia Chorych na Trąd. Słowa te mają przypomnieć światu, że niewiele potrzeba, by wyleczyć trędowatych i zatrzymać dalszy rozwój tej zakaźnej choroby.

Według ekspertów problem trądu nie jest problemem medycznym, ale społecznym. Trąd jest chorobą uleczalną, ale wciąż nie ma na nią szczepionki – jedyną prewencją jest regularne badanie i wczesne wykrycie, które sprawia, że po chorobie nie pozostają żadne ślady.

Dr Kazimierz Szałata z UKSW powiedział, że nie wolno nam zapominać o chorych na trąd. Każdy może wspomóc ich swoją modlitwą.

– Światowy Dzień Trędowatych, według zamysłu pomysłodawcy Raoula Follereau, to dzień przywracania do normalnego życia rodzinnego, społecznego tych, którzy zostali kiedyś naznaczeni piętnem trądu. To nie jest tylko choroba, ale także pewnie status życia społecznego. Tak bardzo zależy nam więc, by z tych ludzi, którzy zostali wyleczeni w ciągu ostatnich 30 lat z trądu (wyleczono blisko 16 milionów ludzi, chociaż 3 tys. to osoby trwale okaleczone pozostające w ośrodkach) zdjąć piętno bycia trędowatym – powiedział dr Kazimierz Szałata.

Według Światowej Organizacji Zdrowia na świecie rocznie wykrywanych jest blisko 250 tys. przypadków. W Indiach notuje się 58 proc. globalnych zachorowań na trąd.

Dziś w katedrze warszawsko-praskiej o godz. 12.30 sprawowana będzie Msza św. w intencji chorych, ich opiekunów i wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób niosą im pomoc.

RIRM