Stanisław Kalemba podał się do dymisji

Minister rolnictwa Stanisław Kalemba podał się do dymisji. Powodem – jak mówił na konferencji prasowej – był brak realizacji ustaleń rządu ws. zwalczania skutków afrykańskiego pomoru świń. Dodał, że rezygnacja ze stanowiska została dostarczona premierowi.

Rzecznik rządu Małgorzata Kidawa-Błońska twierdzi jednak, że wniosek jeszcze nie wpłynął. Do dymisji szefa resortu rolnictwa doszło wskutek licznych protestów rolników, które odbywają się na terenie całego kraju. Gospodarze domagają się interwencyjnego skupu żywca i rekompensat finansowych ze strony rządu.

Minister Kalemba już dawno powinien ustąpić ze stanowiska, jego bezczynność doprowadziła do kryzysu w polskim rolnictwie. Kolejni gospodarze muszą wyjeżdżać aż na ulice, by prosić o pomoc.

– Mam nadzieję, że premier tę rezygnację przyjmie i powoła kogoś kto będzie bardziej kompetentny w sprawach rolnictwa niż do tej pory minister Kalemba, który poza dobrym samopoczuciem niewiele w tym rolnictwie był w stanie zrealizować. To nie jest tylko kwestia ostatnich problemów z afrykańskim pomorem świni. Zabrakło działań ze strony ministerstwa, ale to jest cały ciąg nieudolności w kierowaniu Ministerstwem Rolnictwa, jednocześnie pełnego przekonania o swojej wielkości, o swoich kwalifikacjach i umiejętności. Przypomnę: bardzo źle przeprowadzone negocjacje w Brukseli jeżeli chodzi o nową pozycję finansową, rozregulowane poszczególne rynki rolne. Kroplą, która przelała czarę goryczy jest sytuacja na rynku trzody chlewnej – mówił poseł Jan Krzysztof Ardanowski, były wiceminister rolnictwa.

Już wcześniej pojawiły się informacje w mediach, że wicepremier Piechociński chciał od ministra Kalemby, konkretnych działań ws. walki z afrykańskim pomorem świń albo jego dymisji. Ultimatum od Janusza Piechocińskiego miał usłyszeć również Główny Lekarz Weterynarii.

Stanisław Kalemba był ministrem rolnictwa od lipca 2012 roku. Jego dymisja jest drugą na tym stanowisku w obecnym rządzie Donalda Tuska.

RIRM