Spotkanie prezydia polsko-litewskiego w Warszawie
W Warszawie spotkają się dziś prezydia polsko-litewskiego zgromadzenia parlamentarnego. Politycy z obu krajów mają rozmawiać m.in. o relacjach dwustronnych oraz sytuacji Polaków na Litwie.
Posiedzenie połączonych składów, polskiego i litewskiego, prezydium Zgromadzenia Parlamentarnego Sejmu i Senatu RP i Sejmu Republiki Litewskiej rozpocznie się o godz. 18.10.
Dr Bogusław Rogalski doradca Akcji Wyborczej Polaków na Litwie podkreśla, że relacje obu krajów od wielu lat są złe.
– Relacje od lat wyglądają tak samo tzn. nie ma tutaj żadnego przełomu w relacjach polsko-litewskich i niestety jest to w pewnym sensie winą po stronie polskiej, brakiem determinacji wykazywanej przez polski rząd do rozwiązania tych problemów. Brakuje nacisków dyplomatycznych na Litwę. Mam tu na myśli oczywiście sprawy związane z dyskryminowaniem polskiej mniejszości narodowej na Litwie, które trwa i nie wiemy kiedy się zakończy – powiedział dr Bogusław Rogalski.
Dr Bogusław Rogalski dodał, że strona polska z nawiązką wywiązała się z zapisów traktatu polsko-litewskiego, który miał ułatwiać m.in. stosowanie języka ojczystego w miejscach zamieszkanych przez mniejszości. Po stronie Litewskiej jednak brakuje wzajemności.
– Polacy od wielu już lat nie mogą np. zapisywać swojego nazwiska w formie oryginalnej czyli w formie polskiej. To dotyczy tylko i wyłącznie Polaków. Poza tym problemem jest zwrot ziemi zagrabionych jeszcze w czasach komunistycznych. Ta ziemia jest zwracana wszystkim obywatelom litewskim, ale nie Polakom. Oświata to trzeci problem. Według ostatniej ustawy oświatowej strona litewska, rząd litewski chce ograniczać i likwidować te szkoły z nauczaniem w języku polskim w których jest według Litwinów niewystarczająca liczba dzieci – poniżej 15 osób. Na tym będą tracić dzieci z małych miejscowości tam gdzie Polacy stanowią większość – dodaje dr Bogusław Rogalski.
Wypowiedź dr Bogusława Rogalskiego:
RIRM