Spór wokół powstania komisji weryfikacyjnej mającej zbadać wpływy Rosji na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski
Dzięki poparciu poseł Anny Marii Siarkowskiej z Solidarnej Polski, opozycji udało się opóźnić prace nad utworzeniem komisji weryfikacyjnej, która ma zbadać rosyjskie wpływy na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski. Przegrane przez Zjednoczoną Prawicę głosowanie nie zablokuje jednak możliwości powołania komisji.
Sejmowa Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych ponownie opowiedziała się za odrzuceniem projektu powołującego komisję weryfikacyjną. Wniosek złożyła opozycja.
-Ta ustawa jest niekonstytucyjna – powiedział Wiesław Szczepański, poseł Lewicy.
Prawo i Sprawiedliwość przegrało głosowanie z powodu sprzeciwu poseł Anny Siarkowskiej z Solidarnej Polski, która ma zastrzeżenia do projektu.
– Tak po prostu nie powinien postępować odpowiedzialny polityk, ale jak się okazuje, pani poseł odpowiedzialnym politykiem nie jest – stwierdził Piotr Kaleta, poseł PiS.
Z przegranego przez Zjednoczoną Prawicę głosowania cieszy się opozycja.
-To coraz częściej się zdarza, że ten rozdźwięk i te podziały są coraz większe. Nieuchronnie zmierza to do jakiegoś rozbicia wewnętrznego – mówił Dariusz Joński, poseł Koalicji Obywatelskiej.
Poseł Anna Maria Siarkowska została odwołana ze składu Komisji Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz sejmowej Komisji Obrony Narodowej.
Polityk odbiera decyzję partii odbiera jako formę represji.
„To represja za głosowanie na komisji przeciwko niekonstytucyjnym rozwiązaniom, godzącym w prawo do sprawiedliwego procesu” – napisała na Twitterze Anna Maria Siarkowska, poseł Solidarnej Polski.
Zostałam odwołana z komisji administracji i spraw wewnętrznych oraz komisji obrony narodowej. To represja za głosowanie na komisji AiSW przeciwko niekonstytucyjnym rozwiązaniom, godzącym w prawo do sprawiedliwego procesu.
— Anna Maria Siarkowska (@AnnaSiarkowska) January 11, 2023
– Partia rządząca musi mieć większość w komisjach. Tutaj widać, że pani poseł Siarkowska nie stanowi części koalicji rządzącej; w związku z tym musimy zmienić skład komisji – oznajmił Maciej Wąsik, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.
–Ta komisja jest bardzo potrzebna. Kwestia rozliczenia się państwa polskiego ze współpracy z Rosją i różnorakich zależności w tym zakresie jest fundamentalna, zwłaszcza jeśli mówimy o wojnie na Ukrainie – mówił prof. Mirosław Ryba.
Wyników prac komisji najbardziej mogą obawiać się politycy Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego, którzy będąc u władzy, działali na rzecz zacieśniania współpracy politycznej, gospodarczej oraz energetycznej z Rosją.
TV Trwam News