Specustawa o rekonstrukcji Pałacu Saskiego trafiła do dalszych prac
Specustawa o rekonstrukcji Pałacu Saskiego trafiła do dalszych prac w sejmowej komisji. Posłowie opozycji mają wątpliwości, czy taka inwestycja jest potrzebna.
We wtorek sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu debatowała nad odbudową Pałacu Saskiego w Warszawie. Projekt uzyskał większość głosów i dyskusja przeniosła się do Sejmu.
– Odbudowa była postulowana już od 1946 roku. Najwyższy czas, aby podjąć to zadanie – powiedział Piotr Babinetz, poseł sprawozdawca z Prawa i Sprawiedliwości. [czytaj więcej]
15 lat temu odbudowę Pałacu Saskiego zapowiedział ówczesny prezydent Warszawy Lech Kaczyński. Inwestycji nie udało się jednak rozpocząć. Dwa tygodnie temu inicjatywę podjął prezydent Andrzej Duda.
– To duży wysiłek finansowy, ale to także ogromne dzieło o charakterze symbolicznym, dzieło, które ma niejako zwieńczyć cały wielodziesięcioletni proces odbudowywania stolicy – zaznaczył prezydent RP.
Zdania posłów w tej sprawie są podzielone. Zastrzeżenia budzą m.in. koszty budowy, które szacuje się na prawie dwa i pół miliarda złotych. Takie środki, w czasie pandemii, powinny zostać wykorzystane na inny cel – wskazywała poseł Koalicji Obywatelskiej Katarzyna Lubnauer.
– Poza tym dzieje się to bez konsultacji ze społecznością warszawską, bez wsparcia ze strony miasta – wskazała Katarzyna Lubnauer.
Lewica obawia się natomiast, że obecny Grób Nieznanego Żołnierza wbudowany w ruiny po Pałacu Saskim, straci swój wydźwięk.
– Wielka i niezwykle kosztowna budowla paradoksalnie zburzy symboliczne znaczenie Grobu Nieznanego Żołnierza, usunie je w cień – powiedziała Paulina Matysiak poseł Lewicy.
Oprócz Pałacu Saskiego odbudowane zostaną także kamienice przy ul. Królewskiej oraz Pałac Bruhla – mówiła wicemarszałek Sejmu, Małgorzata Gosiewska.
– Pałac Saski to było serce Warszawy, serce Polski, które w wyjątkowo barbarzyński sposób zostało zniszczone – zaznaczyła Małgorzata Gosiewska.
Inwestycja to element Polskiego Ładu. Rekonstrukcja budynku ma zakończyć się w 2028 roku. Posłowie wnieśli kilka poprawek do projektu. Dalszymi pracami zajmie się sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu.
TV Trwam News