Skoro Marcin P. siedzi w areszcie
Komentarz Marcina Mastalerka, posła PIS
Skoro Marcin P. siedzi w areszcie, to najlepszym wolnym kandydatem na prezesa LOT jest Michał Tusk. Poradził sobie z ATR-em, da radę z Dreamlinerem
Trwa konkurs na prezesa LOT. Uważam, że jedynym i najlepszym kandydatem na to stanowisko jest Michał Tusk występujący także jako Józef Bąk. Skoro były właściciel linii OLT Marcin P. siedzi w areszcie, to najlepszym wolnym kandydatem jest syn premiera Donalda Tuska.
Młody, dynamiczny, z dużą wiedzą o branży. Jego talent dostrzegł najpierw prezes państwowo-samorządowego Portu Lotniczego w Gdańsku. Później tenże prezes postanowił podzielić się swoim genialnym pracownikiem z Marcinem P. Tak Michał Tusk vel Józef Bąk pracował jednocześnie na rzecz Portu Lotniczego w Gdańsku oraz firmy OLT. OLT czy LOT, nawet skróty są podobne.
Michał Tusk zapewne znalazłby rozwiązanie problemów LOT-u, w tym awarii Dreamlinerów. W końcu, jak podawały media, to on był autorem sukcesu pt. aresztowanie samolotu OLT. Poradził sobie z ATR-em, da radę z Dreamlinerem.
Jest jeszcze jeden argument za kandydaturą Michała Tuska vel Józefa Bąka – tradycje rodzinne. Wszak Michał Tusk vel Józef Bąk pochodzi z rodziny kochającej lotnictwo. Jego ojciec Donald Tusk tak kocha lotnictwo, że co tydzień lata samolotem z pracy i do pracy.
Oczywiście pewne jest, że w swojej pracy Michał Tusk vel Józef Bąk otoczyłby się uznanymi ekspertami. W sprawach prawnych jego głównym doradcą mógłby zostać jego adwokat, były lider Ligi Polskich Rodzin i honorowy prezes Młodzieży Wszechpolskiej Roman Giertych.
Michał Tusk vel Józef Bak jest jedyną, po tym jak Marcin P., znalazł się w areszcie, nadzieją na uzdrowienie LOT-u i uczynienie z naszego narodowego przewoźnika giganta przestworzy.
Marcin Mastalerek