Senator A. Warzocha: Nie możemy sobie pozwolić na obrazę naszych uczuć religijnych

Decyzja prokuratury jest właściwa; nie możemy sobie pozwolić na obrazę naszych uczuć religijnych – powiedział senator PiS Artur Warzocha. Odniósł się on do ostatniej decyzji częstochowskiej prokuratury, która chce wznowienia sprawy dotyczącej profanacji obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Chodzi o Jej wizerunek z tęczową aureolą niesiony podczas tzw. marszu równości w tym mieście.

Śledztwo zostało umorzone kilka tygodni temu. Prokuratorzy stwierdzili jednak, że ta decyzja była przedwczesna. Teraz zamierzają jeszcze zasięgnąć opinii biegłego i przesłuchać więcej pokrzywdzonych.

Ponowna analiza materiału dowodowego została przeprowadzona po tym, jak wpłynęły zażalenia na umorzenie sprawy. Opinia publiczna była zaskoczona, że tak szybko zamknięto sprawę – wskazuje senator Artur Warzocha.

– Ta druga decyzja prokuratury wydaje się słuszna, bo rzeczywiście opinia publiczna była zaskoczona, że tak szybko zamknięto sprawę. Wiele osób protestowało przeciwko tej decyzji. Natomiast co do faktu, że doszło do profanacji obrazu jasnogórskiego, jest on bezsprzeczny. Wszyscy to widzieliśmy. Urządzona była swoista prowokacja. Ludzie modlący się zablokowali tę demonstrację, wielu ludzi było tym oburzonych – podkreśla Artur Warzocha.

Warto przypomnieć, że częstochowska prokuratura prowadziła już wcześniej podobne postępowanie w sprawie transparentu z białym orłem na tęczowym tle.  Pojawił się on na innym tzw. marszu równości w tym mieście.

W tym przypadku prokuratura nie dopatrzyła się przestępstwa i umorzyła śledztwo. Biegły ocenił, że niesiony podczas manifestacji przedmiot trudno uznać za flagę.

RIRM