Sekretarz stanu USA żąda od Teheranu zmiany kursu i grozi sankcjami
Sekretarz stanu USA Mike Pompeo zagroził w poniedziałek Iranowi „najsilniejszymi sankcjami w historii”, jeśli rząd tego kraju nie zmieni kursu. Mówił o bezprecedensowej presji na Iran.
Szef dyplomacji Stanów Zjednoczonych zagroził, że kiedy amerykańskie sankcje wejdą w życie z całą mocą, Iran „będzie walczył o utrzymanie swej gospodarki przy życiu”. A zniesienie sankcji nastąpi tylko pod warunkiem, że USA zobaczą konkretny, trwały zwrot w polityce Teheranu. Podkreślił, że USA uznają prawo Iranu do obrony jego narodu, ale nie działania zagrażające innym.
Mike Pompeo oświadczył, że jeśli Iran dokona „poważnych zmian”, USA będą skłonne znieść wszystkie sankcje oraz przywrócić stosunki dyplomatyczne z Teheranem i relacje handlowe.
Polityk przedstawił 12 żądań wobec Iranu, w tym wycofanie wszystkich sił irańskich z Syrii, zaprzestanie grożenia Izraelowi, wstrzymanie poparcia rebeliantów Huti w Jemenie.
PAP/RIRM