Sejm pracuje nad projektem budżetu na 2020 rok; odrzucono poprawkę Senatu, która mogłaby zablokować wypłatę trzynastych emerytur
Sejm pracuje nad projektem tegorocznego budżetu, który wrócił z poprawkami z Senatu. Większość sejmowa odrzuciła senacką poprawkę, która mogła zablokować wypłatę trzynastych emerytur.
Ministerstwo Finansów przewiduje, że zarówno dochody budżetu państwa, jak i wydatki w tym roku mają wynieść po ok. 435 mld zł. Tym samym w tegorocznym budżecie ma nie być deficytu.
– Istotne jest to, że udaje się w tym budżecie utrzymać dobre założenia makroekonomiczne, czyli relatywnie wysoki wzrost gospodarczy – 3,7 proc. Budżet będzie oczywiście wspierany przez relatywnie wysoką inflację – 2,5 proc. To na pewno będzie wspierało w dużej mierze dochody, choćby z tytułu podatku VAT – tłumaczył ekonomista Mariusz Kękuś.
W budżecie zaplanowano środki na realizację społecznych programów wyprowadzonych przez Zjednoczoną Prawicę.
– To jest budżet zrównoważony, w którym przewidziane są środki finansowe na wszystkie programy społeczne, czyli „500 plus”, „300 plus”, „Senior plus” i wszystkie pozostałe. Są zaplanowane pieniądze na waloryzację rent i emerytur, na podwyżkę najniższej emerytury do 1200 zł, a także podwyżki dla sfery budżetowej – podkreśliła marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
Krytycznie o projekcie wypowiadali się przedstawiciele sił opozycyjnych: PO, Lewicy, PSL oraz Konfederacji.
– Budżet manipulacji, wyciągania pieniędzy na sfinansowanie własnych obietnic z kieszeni innych i granie przyszłością Polek i Polaków. Taki jest ten budżet – stwierdziła Krystyna Szumilas, poseł Koalicji Obywatelskiej.
Dodatkowy wpływ do budżetu zapewnią m.in. wzrost akcyzy na alkohol, a także tzw. podatek cukrowy, który wejdzie w życie najprawdopodobniej w lipcu.
– To jest nieuniknione, ponieważ każdy wzrost wydatków państwa oznacza wzrost podatków – wskazał ekonomista Krzysztof Kolany.
W trakcie prac nad budżetem w Sejmie odrzucono poprawkę Senatu, która mogłaby zablokować wypłatę trzynastych emerytur.
– Dwudziestoma głosami została odrzucona poprawka senacka. Senackie poprawki Platformy Obywatelskiej miały tylko jeden cel – aby nie wypłacić tak oczekiwanego przez rencistów i emerytów dodatkowego świadczenia – mówiła przewodnicząca sejmowej Komisji Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Urszula Rusecka.
Rzecznik PiS-u Anita Czerwińska zapewniła, że trzynaste emerytury zostaną wypłacone.
– Z całą mocą podkreślamy, że w najbliższym czasie trzynaste emerytury będą wypłacone – zadeklarowała Anita Czerwińska.
Rząd oprócz trzynastych emerytur wprowadza też kwotową waloryzację rent i emerytur. Zarezerwowano na ten cel ponad 9 mld zł.
– Ci emeryci, którzy pobierają emerytury na poziomie 1966,27 zł, otrzymają co najmniej 70 zł waloryzacji. Pozostali emeryci powyżej tej kwoty otrzymają wzrost inflacyjny, czyli wzrost o 3,56 proc. – powiedziała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg.
Senat wprowadził do projektu budżetu poprawki zwiększające wynagrodzenie nauczycieli. Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz zaapelował do większości sejmowej, aby ich nie odrzucała.
– Chcielibyśmy, żeby dobra jakość polskich nauczycieli, która wielokrotnie była przywoływana w ostatnich tygodniach, była w jakiejś mierze zrekompensowana poprzez podniesienie naszych wynagrodzeń – podkreślał Sławomir Broniarz.
Czy Sejm przychyli się do inicjatywy ZNP? Poseł PiS Joanna Borowiak z sejmowej komisji edukacji podkreśliła, że pensje dla nauczycieli są i będą podwyższane, ale etapami.
– Podnieśliśmy i podnosimy systematycznie pensje nie tylko nauczycieli, ale przedstawicieli całej sfery budżetowej – zaznaczyła Joanna Borowiak.
Głosowanie w sprawie tegorocznego budżetu ma odbyć się w najbliższy piątek.
TV Trwam News