Rzecznik KEP: zespół Downa nie może pozbawiać prawa do urodzenia
Zespół Downa lub inne choroby nie mogą pozbawiać człowieka prawa do urodzenia i życia; nie ma dzieci gorszego sortu – podkreślił rzecznik episkopatu ks. Paweł Rytel-Andrianik z okazji obchodzonego 21 marca Światowego Dnia Zespołu Downa.
„Od słów o tym, że dzieci z zespołem Downa są chciane, należy przejść do czynów. Potrzebna jest większa troska, zainteresowanie i konkretna pomoc ze strony społeczeństwa i Kościoła dla rodzin wychowujących dzieci z trisomią 21. Dzieciom z zespołem Downa należy się szacunek, a i ich rodzicom wdzięczność za to, że pokazują nam, iż miłość nie zna takich ograniczeń jak trisomia 21 czy inne choroby i niepełnosprawności” – powiedział ks. Paweł Rytel-Andrianik, cytowany w środowym komunikacie biura prasowego Konferencji Episkopatu Polski.
Światowy Dzień Zespołu Downa obchodzony jest od 13 lat, a od 2012 r. pod auspicjami ONZ. Data – 21 marca – nie jest przypadkowa. Zespół Downa polega bowiem na tym, że w 21. parze chromosomów osoby z zespołem Downa zamiast dwóch, mają trzy chromosomy. Dlatego corocznie wspierające wydarzenie organizacje zachęcają, by 21 marca założyć – najlepiej trzy – skarpetki, w różnych, wesołych kolorach.
Zespół Downa, zwany dawniej mongolizmem, to zespół wad wrodzonych spowodowany obecnością dodatkowego chromosomu 21. Osoby z zespołem Downa mają mniejsze zdolności poznawcze niż średnia w populacji zdrowej; wahają się one od lekkiego do średniego opóźnienia umysłowego. Pierwszy na odmienny wygląd niektórych dzieci z upośledzeniem umysłowym zwrócił uwagę pod koniec XIX w. angielski lekarz John Langdon Down. Od jego nazwiska pochodzi nazwa tego schorzenia. W Polsce nie są prowadzone dokładne statystyki urodzin dzieci z Zespołem Downa, jednak szacuje się, że osoby te stanowią ok. 1,4 proc. proc. społeczeństwa. Ryzyko, że dziecko będzie miało syndrom Downa, rośnie wraz z wiekiem matki.
W Sejmie trwają obecnie prace nad obywatelskim projektem „Zatrzymaj aborcję”. W poniedziałek projekt pozytywnie zaopiniowała sejmowa Komisja sprawiedliwości i praw człowieka.
O przyspieszenie prac nad projektem apelowali w ostatnim czasie m.in. jego autorzy oraz przedstawiciele Kościoła katolickiego.
„Oczekujemy, że Sejm niezwłocznie podejmie prace nad projektem komitetu +Zatrzymaj aborcję+ – mówiła w lutym jego pełnomocniczka Kaja Godek. Były przewodniczący Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Bioetycznych ks. abp Henryk Hoser mówił w minionym tygodniu, że trzeba przyspieszyć prace nad projektem „Zatrzymaj aborcję”.
„Zrelatywizowanie prawa do życia grozi zrelatywizowaniem praw człowieka” – ocenił.
PAP/RIRM