Rząd wprowadził kolejne ograniczenia wz. z epidemią koronawirusa

Kolejne zarażenia koronawirusem w Polsce. Łącznie choruje 901 osoby a 10 nie żyje. Rząd wprowadził kolejne ograniczenia.

W związku z rosnącą liczbą zakażonych chińskim koronawirusem rząd wprowadził kolejne ograniczenia, które mają zahamować rozprzestrzenianie się wirusa. Od środy obowiązuje powszechny zakaz wychodzenia z domu.

– „Zostańmy w domu” wprowadzamy teraz praktycznie w życie. W tym rozporządzeniu będzie obowiązywał zakaz wychodzenia z domu poza naprawdę potrzebnymi sytuacjami – mówił minister zdrowia prof. Łukasz Szumowski.

Wyjątki stanowią wyjścia do pracy, sklepu, apteki lub lekarza.

– Również takie sytuacje niezbędne, jak wyprowadzenie psa czy po prostu przejście się, oczywiście są dla nas wszystkich, dla naszego zdrowia, także psychicznego, potrzebne, ale to nie oznacza, że mamy się gromadzić – zaznaczył minister Łukasz Szumowski.

Spotkania ograniczamy do absolutnego minimum – podkreślił premier Mateusz Morawiecki.

– Nie powinny poruszać się więcej niż dwie osoby. Tak przewiduje rozporządzenie, które jest wydane, pod tym prawem dotyczącym epidemii – powiedział szef rządu.

Ograniczenia zgromadzeń dotyczą także kościołów.

– Ograniczamy liczbę osób uczestniczących w obrzędach liturgicznych, w Mszach św., do pięciu osób, nie licząc osób sprawujących te obrzędy, kapłanów – oświadczył minister zdrowia.

Nowe wytyczne obowiązują także komunikację miejską.

– Tylko miejsca siedzące podzielone przez dwa, czyli w tramwaju czy w autobusie i we wszystkich środkach komunikacji publicznej nie może być tłoku, musi być dystans – wskazał premier Mateusz Morawiecki.

To gra na czas – mówił szef rządu.

– Kupujemy czas dla nas wszystkich, dla lepszego przygotowania służby zdrowia, dla przygotowania kolejnych miejsc. Mamy już 19 szpitali jednoimiennych. Chcemy przygotowywać kolejne szpitale na wszelki wypadek. Chcemy wyprzedzać bieg wydarzeń – oświadczył premier.

Minister Łukasz Szumowskie zaapelował o rozsądek.

– Jeżeli nie zastosujemy się do tych zasad, nie ograniczymy zgromadzeń do zera, nie ograniczymy wyjść z domu praktycznie do zera, nie uda nam się uratować ludzkich żyć – podkreślił prof. Łukasz Szumowski.

Jeżeli nie będziemy stosować się do nowych wytycznych, to czeka nas włoski czy hiszpański scenariusz.

– Koronawirus pokazał dobitnie, że siła gospodarcza państw to za mało. Musi być dobra organizacja. Musi być zrozumienie społeczne dla działań, gdyż tylko wtedy będziemy wspólnie razem jako całe społeczeństwo, mogli zapanować nad niekontrolowanym przyrostem zachorowań na koronawirusa – powiedział premier Mateusz Morawiecki.

W ocenie socjologa prof. Jacka Kurzępy, dotychczasowe zachowanie Polaków w czasie epidemii cechuje samodyscyplina.

– Myślę, że w większości przypadków te zachowania są bardzo racjonalne, odpowiedzialne. Są wystarczająco stonowane, jeśli chodzi o poczucie napięcia, które nas charakteryzuje. Te zachowania mają charakter pewnego procesu, gdyż oswajamy się z nową sytuacją – zauważył prof. Jacek Kurzępa, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Nowe ograniczenia obowiązują od jutra do 11 kwietnia.

TV Trwam News