Ruszył XXI Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński
Już po raz 21. na szlak pamięci o polskich bohaterach narodowych wyruszył Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński. Patronat nad wydarzeniem objęły Telewizja Trwam i Radio Maryja.
Kochają motory, swoją ojczyznę i Pana Boga.
– Bez Boga ani do proga. Chcemy wyruszyć z Bożym błogosławieństwem – powiedział o. Krzysztof Lewandowski, kapelan XXI Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego.
Na szlak pamięci o polskich bohaterach narodowych wyruszył w sobotę XXI Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński.
– Ruszyliśmy spod pomnika powstańców śląskich, symbolizującego trzy zrywy niepodległościowe ludzi tej ziemi. To wielka rzecz, że nie tylko pamiętacie o osobach, które zostały zamordowane w Katyniu, w Miednoje czy w Charkowie, ale pamiętacie także o Ślązakach, którzy walczyli o polskość tej ziemi – mówił prezydent Katowic Marcin Krupa.
Rozpoczynając rajd na Śląsku, motocykliści upamiętnili setną rocznicę III powstania śląskiego i oddali hołd powstańcom.
– Naszym celem zawsze był wyjazd na Wschód. Tam właśnie jedziemy, ale najpierw odwiedzimy mogiły powstańców śląskich na tej ziemi – wyjaśnił Bronisław Biel ze Stowarzyszenia Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego.
Bo – jak mówi komandor rajdu Michał Szeliga – powstania śląskie to ważna część polskiej historii.
– Na naszych sercach jest wyryte motto: „Kocham Polskę! I ty ją kochaj”. To właśnie w Katowicach, w sercu Górnego Śląska, gdzie wszyscy pamiętamy o powstańcach śląskich, doskonale rozumiemy, co znaczy: Kocham Polskę i ty ją kochaj! – zaznaczył Michał Szeliga.
Tegoroczny rajd potrwa kilkanaście dni. Motocykliści odwiedzą m.in. Lwów, Hutę Peniacką, Kamieniec Podolski, Odessę, Zaporoże i Charków. Niezwykle ważne dla uczestników rajdu są spotkania z Polakami na Wschodzie.
– Dziękujemy im za to, że oni wiedzą, co to jest patriotyzm, Polska, ale przede wszystkim wiedzą, co to jest „Bóg, Honor, Ojczyzna”. W dzisiejszych czasach nie do końca zdajemy sobie sprawę, co znaczy wspomniana triada polskości – wskazał Michał Szeliga.
Motocykliści mają do pokonania około 4 tys. km. Mieli też odwiedzić Białoruś, jednak w piątek otrzymali wiadomość, że tamtejsze władze nie zgodziły się na ich przyjazd. Rajd zakończy się 12 września uroczystą Mszą św. w Drohiczynie.
TV Trwam News