Rosyjskie embargo odbiło się na polskim sadownictwie
Polska spadła na trzecie miejsce wśród światowych eksporterów jabłek. Wyprzedzili nas Włosi i Amerykanie. Powodem jest embargo rosyjskie na unijne owoce. Polska była największym eksporterem jabłek w sezonie 2012/2013. Jak napisał dziennik „Rzeczpospolita” – w latach 2014/2015 eksport naszych jabłek zmalał o 18 proc.
Tomasz Solis, wiceprezes Związku Sadowników Rzeczypospolitej Polskiej zwraca uwagę, że w tym sezonie działa jeszcze tzw. system wycofania i jabłka trafiły do krajowych Banków Żywności. Ekspert zauważa, że rozmowy z nowymi odbiorcami cały czas trwają, jednak potrzebne jest forum dyskusyjne.
– Chodzi o to, żeby w rozmowach rządowych i biznesowych był ten sam poziom rozmowy i używano tych samych argumentów. Powinno być głębokie porozumienie na linii – firmy handlowe, sadownicy i rząd. Należą się głębokie ukłony w stronę prezydenta, ponieważ po ostatniej wizycie w Chinach okazało się, że dało się wiele zrobić. Myślę, że potrzebne jest forum dyskusyjne, ale nie po to, żeby dyskutować, ale mieć pewne poglądy i ustalić wspólny sposób działania – wskazuje Tomasz Solis.
W nowym sezonie istotnym eksporterem jabłek mogą być Chiny. Państwo Środka może sprzedać za granicę do 900 tys. ton jabłek. Wtedy Polska spadnie na czwarte miejsce.
RIRM