Przemoc jest coraz brutalniejsza

„Dziękuję za wyrazy solidarności i modlitwę w intencji prześladowanych chrześcijan” – napisał ks. kard. Varkey Vithayathil, przewodniczący Episkopatu Indii, w odpowiedzi na list solidarności polskich biskupów – poinformowało wczoraj Biuro Prasowe Episkopatu Polski. Tymczasem biskup stanu Orisa poinformował organizację Pomoc Kościołowi w Potrzebie, że przemoc nie tylko nie ustaje, ale staje się coraz brutalniejsza. – Chrześcijanie nieustannie zmuszani są do wyparcia się Jezusa i Jego Kościoła. Jeśli się opierają, bandyci niszczą ich domy, wypędzają z rodzinnych wiosek, bestialsko zabijają – powiedział ks. bp Sarat Chandra Nayak.

Ksiądz kardynał Vithayathil podziękował wiernym w naszym kraju za współczucie i wsparcie modlitewne dla prześladowanych chrześcijan w Indiach. Przewodniczący Episkopatu Indii zwrócił uwagę, że tamtejszy rząd nie jest w stanie powstrzymać aktów przemocy wobec wyznawców Chrystusa, dlatego tak konieczna jest modlitwa za cierpiących tam chrześcijan.

Jak poinformowało biuro prasowe Episkopatu, hierarcha z Indii w liście do Episkopatu Polski zapewnił także, że otacza modlitwą Polskę – katolicki kraj, który ucierpiał podczas wojen światowych, ale dał Kościołowi „największego Papieża czasów współczesnych w osobie Jana Pawła II”. Nawiązał też do beatyfikacji ks. Michała Sopoćki, która odbyła się 28 września. W imieniu biskupów katolickich Indii wyraził radość z wyniesienia do chwały ołtarzy spowiednika i kierownika duchowego s. Faustyny Kowalskiej. „Wielu wierzących w Indiach praktykuje kult Miłosierdzia Bożego” – napisał ks. kard. Vithayathil.

Biskup z diecezji w stanie Orisa – gdzie chrześcijanie ucierpieli najbardziej wskutek przemocy ze strony Hindusów – wezwał społeczność międzynarodową do interwencji, oskarżając jednocześnie władze lokalne i policję swego kraju o ponoszenie pełnej odpowiedzialności za przemoc dokonywaną na chrześcijanach. Biskup Sarat Chandra Nayak z Berhampur w rozmowie z przedstawicielami organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie potępił działania fundamentalistów i zażądał natychmiastowego zaprzestania przemocy wobec chrześcijan.

Tylko w stanie Orisa z rąk hinduistycznych ekstremistów zginęło już kilkadziesiąt osób, a kilkadziesiąt tysięcy musiało uciekać ze swoich domów i szukać schronienia w innych stanach. Kapłani są obnażani i wystawiani na widok publiczny, torturowani, siostry zakonne są gwałcone, bite, a kobiety i dzieci są porywane. Niszczone są domy chrześcijan i kościoły. – Nie jest tak, że władze lokalne i federalne nie są w stanie nic zrobić, oni po prostu nie chcą nic robić. Niegodziwcy są więc coraz śmielsi i dalej kroczą ze swoją agresją z wioski do wioski – powiedział ks. bp Nayak, dodając, iż wysłanym do stanu Orisa przez rząd paramilitarnym oddziałom, które miały powstrzymać przemoc, nie udało się osiągnąć niczego, a żołnierze nie dotarli do najgroźniejszych obszarów stanu. Stwierdził także, że te niewielkie akcje prewencyjne były rozpoczęte zbyt późno i prowadzone są opieszale. Według ks. bp. Nayaka, bierna postawa rządu to grzech zaniedbania. – To nie jest kwestia religii, ale podstawowych praw człowieka, prawa człowieka do wolności religijnej i sumienia – podkreślił, wzywając społeczność międzynarodową do podjęcia próby nacisków na rząd indyjski.

Biskupi polscy w czasie ostatniego zebrania plenarnego wyrazili wolę, by Niedziela Misyjna, którą będziemy przeżywali już 19 października, była dniem szczególnej modlitwy za chrześcijan w Indiach.