PAP/EPA

Prezydent Ukrainy: Nie atakujemy terytorium Rosji, wyzwalamy nasze ziemie

W Berlinie zakończyło się spotkanie w cztery oczy kanclerza Olafa Scholza (SPD) z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Na konferencji prasowej ukraiński przywódca powiedział: „Nie atakujemy terytorium Rosji, wyzwalamy nasze ziemie. Nie mamy ani czasu, ani siły, ani broni, by zaatakować Rosję”.

Wołodymyr Zełenski odpowiedział tak na pytanie o to, czy Ukraina planuje ataki na rosyjskie cele. Głównym tematem konferencji był jednak nowy pakiet pomocy militarnej Niemiec dla Ukrainy o wartości 2,7 mld euro.

W sobotę, dzień przed wizytą Zełenskiego w Berlinie, niemieckie ministerstwo obrony zapowiedziało dostarczenie Ukrainie kolejnego uzbrojenia o wartości 2,7 mld euro. W ramach tego pakietu Ukraina otrzymać ma m.in. 20 kolejnych transporterów opancerzonych Marder, 30 czołgów Leopard 1 oraz cztery systemy obrony przeciwlotniczej Iris T i amunicję.

To pierwsza wizyta Zełenskiego w Niemczech od czasu początku rosyjskiej inwazji Rosji na jego kraj 15 miesięcy temu – przypomina portal dziennika „Bild”.

Jako pierwszy podczas konferencji wypowiedział się kanclerz Scholz, witając swojego gościa. Podkreślił, że już „od 444 dni Ukraińcy nieugięcie i bohatersko przeciwstawiają się rosyjskiej agresji”. Po raz kolejny obiecał też, że Niemcy będą wspierać Ukrainę humanitarnie, finansowo i militarnie „tak długo, jak będzie to konieczne”.

Wołodymyr Zełenski podziękował za dotychczasową oraz zapowiedzianą pomoc kanclerzowi Scholzowi, a także narodowi niemieckiemu za udzielane wsparcie. Podkreślił, że dzięki temu udało się „ochronić życia wielu niewinnych mieszkańców ukraińskich miast i wsi”, a wsparcie militarne i finansowe pomaga w obronie Ukrainy.

„Dziękuję za każdą matkę i każde dziecko, które w ten sposób uratowaliście” – podkreślił.

„Dziękuję ci, Olafie!” – zwrócił się do Scholza, dziękując za obiecany pakiet pomocy militarnej dla Ukrainy.

Dał jednak jasno do zrozumienia, że jego kraj nadal potrzebuje więcej broni – w tym myśliwców. Scholz podkreślił, że „Niemcy skupią się na dostarczanych do tej pory systemach uzbrojenia”.

„Ukraina pilnie potrzebuje broni. W najbliższych tygodniach spodziewane jest rozpoczęcie dużej ukraińskiej kontrofensywy. Nawet jeśli większość sprzętu wojennego z nowego pakietu pomocowego nie zdąży dotrzeć przed rozpoczęciem tej ofensywy, to jasne jest, że armia ukraińska nadal będzie pilnie potrzebować broni, amunicji i sprzętu do obrony kraju przed rosyjską armią najeźdźczą” – komentuje „Bild”, podkreślając, że wizyta prezydenta Ukrainy w Niemczech odbywa się z zachowaniem najwyższych środków bezpieczeństwa.

PAP

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl