Premier RP wzywał Europę do pielęgnowania tradycyjnych wartości

Premier RP, Mateusz Morawiecki, ostrzega Europę, że rezygnując z tradycyjnych wartości, skazuje przyszłe pokolenia na chaos. W Madrycie szef polskiego rządu wygłosił przemówienie w trakcie wiecu zorganizowanego przez hiszpańską partię Vox.

Hiszpańska partia Vox jest w Parlamencie Europejskim częścią grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów; tej samej, do której należy Prawo i Sprawiedliwość. W sondażach przed przyszłorocznymi wyborami w Hiszpanii może liczyć na kilkanaście procent. Według wielu polityków Prawa i Sprawiedliwości to właśnie tutaj – po Włoszech – może dojść do politycznej zmiany frontu.

– Wiele narodów się podnosi. Zaczynają rozumieć, że Europa powinna być uwolniona i bezpieczna od swoich grabarzy. Nie jest za późno. Powinniśmy zawrócić z drogi prowadzącej do przepaści – wskazał Mateusz Morawiecki na festynie polityczno-kulturalnym w Madrycie.

🇵🇱🤝🇪🇸 pic.twitter.com/ZUP8dm9nNS

— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) October 9, 2022

Mateusz Morawiecki przypomniał, że przez wieki Polska i Hiszpania żyły na granicach cywilizacji. Hiszpania na zachodzie, a Polska na wschodzie. Podkreślił, że oba kraje stały się skrzydłami Europy, a mocą tych skrzydeł była wierność tradycji. Gdy premier mówił o grabarzach tradycji, to wprost wskazywał na unijnych biurokratów.

– Biurokraci brukselscy rozwijają swoje kompetencje bez jakichkolwiek podstaw traktatowych, nie możemy na to pozwolić. Bez naszego sprzeciwu będą w stanie stworzyć transnarodową bestię, bez faktycznych i tradycyjnych wartości, bez duszy – podkreślił premier RP.

Dziękuję za zaproszenie!
¡Viva la libertad!
¡Viva la solidaridad!
¡Viva la normalidad!
¡Viva Polonia!
¡Viva España! https://t.co/Pzbax1f5RA

— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) October 9, 2022

Mateusz Morawiecki zaznaczył, że Unia Europejska chce odwrócić się dziś plecami od tradycji. Tłumaczył, że niewielka liczba biurokratów chce odebrać wolnym i suwerennym narodom możliwość decydowania o przyszłości Europy. Mateusz Morawiecki oznajmił, że odrzucając tradycyjne wartości, skazujemy przyszłe pokolenia na życie w chaosie. Określił próby zniszczenia naszego dziedzictwa kulturowego jako jedno z największych zagrożeń dla współczesnej Europy i wskazał na cichą wojnę prowadzoną od lat przeciwko wartościom chrześcijańskim.

– A jednak wszyscy jesteśmy dziećmi cywilizacji chrześcijańskiej. Nie zapominajmy o tym, bądźmy z tego dumni jako spadkobiercy największej cywilizacji, najbardziej przyjaznej ludziom, która utworzyła obecną pomyślność i daje dobre szanse na dobrobyt ludzkości w przyszłości – powiedział Mateusz Morawiecki.

Szef polskiego rządu odrzekł, że wielu chce, byśmy przepraszali za to, kim jesteśmy i za wartości, jakimi żyjemy.

– Nie będę przepraszał za to, że jestem Polakiem i chrześcijaninem. Za to, że jestem kimś, kto jest przywiązany do rzekomo przestarzałych wartości, jak prawda, wolność, do solidarności i do prawa i sprawiedliwości – rzekł premier RP.

Premier dodał, że podobnie przepraszać nie muszą Hiszpania, Włosi i Węgrzy. Odwrotnie – według szefa rządu – mamy powody do dumy z tego, kim jesteśmy. To, jak silny może być naród, pokazuje walka podejmowana przez niepodległą Ukrainę. Mateusz Morawiecki zaznaczył, że wojna może być momentem przebudzenia dla Europy, która najpierw dała się uwieść Władimirowi Putinowi tanim gazem, a mimo swoich pomyłek, próbuje pouczać Włochów, jak mają głosować w wyborach. Musimy oddać władzę narodom europejskim – podsumował premier RP.

TV Trwam  News