Premier RP: Nie planujemy opłat za drogi ekspresowe ani podniesienia wieku emerytalnego
Premier Mateusz Morawiecki zaprzeczył w czwartek, by rząd planował wprowadzić opłaty za przejazd samochodami osobowymi drogami ekspresowymi, zakazywać wjazdu aut do centrów miast, wprowadzać opłaty za posiadanie samochodu ani podnosić wieku emerytalnego.
Premier zabrał głos w Sejmie po tym, gdy poseł Konfederacji Krzysztof Bosak wniósł o przerwę w obradach Sejmu, zwołanie Konwentu Seniorów i uzupełnienie porządku obrad – jak powiedział – „o normalną debatę nad 280 zobowiązaniami, tzw. kamieniami milowymi, do których premier zobowiązał się w ramach kapitulacji przed Komisją Europejską”.
„Negocjowaliście w sposób tajny, przyjęliście zobowiązania, które nie są prawem ani w sensie europejskiego prawa, ani prawa polskiego (…). Wzrost cen ogrzewania, wzrost cen prądu, wzrost cen posiadania aut, zakazy wjazdu do centrów, zgodziliście się nawet negocjować regulamin Sejmu” – mówił Krzysztof Bosak do premiera.
PiS ucieka od przedstawienia Sejmowi informacji ws. tajnie wynegocjowanych 280 zobowiązań w KPO. Premier zabrał głos poza porządkiem, więc nie ma w tej sprawie żadnej debaty. Mówił długo nie na temat i atakując opozycję. To pokazuje jak próbują za wodolejstwem ukryć kapitulację.
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) June 9, 2022
Mateusz Morawiecki stwierdził, że są to fake newsy.
„Nie ma żadnego zamiaru nałożenia jakichkolwiek opłat na samochody na drogach ekspresowych. Na ciężarówki – tak jak jest to dzisiaj – będziemy nakładali obowiązek uiszczania opłat również na tych drogach ekspresowych, które budujemy w ekspresowym tempie (…). Chcemy, żeby tranzyt nie rozjeżdżał polskich dróg, tylko płacił do polskiego budżetu” – dodał.
Premier @MorawieckiM w #Sejm: Do tego głosu, który padł z mównicy chcę wyjaśnić, aby fake newsy nie pozostały bez komentarza. Nie ma żadnego zamiaru nałożenia opłat na samochody na drogach ekspresowych pic.twitter.com/9iNAjdsJR6
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) June 9, 2022
Zapewnił też, że rząd nie zamierza „nakładać żadnych opłat od samochodów”.
„W 2024 lub 2025 roku chcemy zróżnicować koszty związane z samochodem, tak jak jest to i dzisiaj” – powiedział, wskazując na obecną zależność wysokości akcyzy od pojemności skokowej silnika.
„Jeżeli samochód jest niskoemisyjny lub elektryczny, to mamy dopłatę” – dodał.
Zaznaczył, że ograniczenia wjazdu samochodami do centrów miast, to są „decyzje samorządów i rząd polski na pewno nie będzie ingerował, nakazywał, zakazywał”.
Premier stwierdził też, że to „PO i PSL podwyższały wiek emerytalny”.
„My obniżyliśmy wiek emerytalny i rząd PiS jest jedynym gwarantem, że ten obniżony wiek emerytalny pozostanie (…). Mamy historycznie niskie bezrobocie, więc jeśli ktoś chce, to chociażby przez zerowy PIT dla emerytów zachęcamy do pracy dłużej; bo my dajemy wybór, jesteśmy partią, która daje wolność” – powiedział Morawiecki.
Tzw. kamienie milowe to warunki, od których spełnienia Komisja Europejska uzależnia wypłacenie Polsce środków z unijnego Funduszu Odbudowy mającego wesprzeć kraje członkowskie w przezwyciężaniu gospodarczych skutków pandemii COVID-19. Jednym z nich jest zmiana przepisów o sądownictwie i likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. W Krajowym Planie Odbudowy, w ramach którego środki z Funduszu Odbudowy mają być rozdysponowane, Polska wystąpiła o 23,9 mld euro grantów i 11,5 mld euro pożyczki.
Kamienie milowe – kamień młyński u szyi https://t.co/5TBlJzDTF7
— Radio Maryja (@RadioMaryja) June 7, 2022
PAP