Pracownicy handlu mają styczność z tysiącami klientów. Handlowa „Solidarność” apeluje o możliwość szczepień

Handlowa „Solidarność” apeluje o szczepienia dla pracowników. Mogliby zaszczepić się na terenie sklepu i skorzystać z dnia wolnego po przyjęciu szczepionki.

Pracownicy handlu mają na co dzień styczność z tysiącami przypadkowych klientów. Przez to narażeni są na zakażenie koronawirusem. Tymczasem w sklepach coraz częściej nieprzestrzegane są limity i nie ma dystansu społecznego. Tak było przed Świętami Wielkanocnymi.

– Mało która sieć kontrolowała ilość osób, które wchodziły do sklepu. I co miało miejsce? Kontrolowano kościoły, a sklepy nie – mówił Alfred Bujara, przewodniczący Krajowej Sekcji Pracowników Handlu NSZZ „Solidarność”.

Samych pracowników jest coraz mniej. Często odbywają kwarantannę i muszą opiekować się dziećmi, które w obecnej sytuacji nie mogą pójść do żłobka czy przedszkola.

– Coraz to większą odnotowujemy w tej chwili zachorowalność osób w handlu. Coraz to więcej osób jest na kwarantannie. Wzrost zachorowań w ostatnim czasie jest o 30 procent wyższy – powiedział Alfred Bujara.

Dzisiaj pracownicy handlu pracują po 10-12 godzin. Zazwyczaj nie mają czasu na zapisanie się na szczepienie. Dlatego też o szczepienia pracowników apeluje przewodniczący handlowej „Solidarności”.

– Dajmy im tę możliwość i zorganizujmy im szczepienia. Myślę, że to jest dobry pomysł, żeby nie było takiej sytuacji, że w Polsce w handlu będzie musiało stanąć wojsko za kasami – dodał przewodniczący Krajowej Sekcji Pracowników Handlu NSZZ „Solidarność”.

Handlowa „Solidarność” jest w kontakcie z pracodawcami. Alfred Bujara dodaje, że chętnie uruchomią oni punkty szczepień na terenie sklepów. Zaszczepieni pracownicy na drugi dzień mogliby skorzystać z dnia wolnego.

TV Trwam News